W ruchu Szczygłowice kopalni Knurów-Szczygłowice pracują podwieszane kolejki spalinowe wyposażone w dwie kabiny operatora, z tyłu i z przodu. Są przydatne w transporcie ekip serwisowych do przodków i ścian. Wykorzystuje się je także do transportu pracowników, którzy doznali lekkich urazów. Jak powiedzieli nam górnicy z oddziału kolejkowego szczygłowickiej kopalni, są praktycznie bezawaryjne.
- Po pierwsze znacznemu polepszeniu uległ komfort pracy, po drugie lepiej pracuje się na nowym sprzęcie niż na starym, wysłużonym i podatnym na awarie. Konstrukcja kolejki jest podobna do starszej jej wersji, ale czuje się ten powiew nowoczesności. Producent pomyślał o większej ilości podciagarek. Więcej elementów można za jednym razem dostarczyć do przodków. Konwojowałem też poszkodowanego z dwoma konwojentami. Nie trzeba było uruchamiać pełnego składu pociągu, jak to bywało dawniej – przyznaje Tomasz Glazer, przodowy oddziału GKT.
Kolejki podwieszane służą do transportu elementów obudowy, maszyn i urządzeń oraz ludzi bezpośrednio do przodku. Muszą być tak skonstruowane, aby spełniały surowe wymogi bezpieczeństwa.
W ostatnich latach kopalnie dążą do całkowitego wyeliminowania transportu kolejkami linowymi. Gdy funkcjonował na szeroka skalę, często dochodziło do wypadków i zdarzeń niebezpiecznych. Największą jego wadą było to, że operator sterował ruchem kolejki z jednego miejsca i nigdy nie był pewien, czy na trasie transportu – mimo zakazu - nie znajdują się jacyś ludzie. Kolejki podwieszone z napędem własnym eliminują takie niebezpieczeństwo, ponieważ operator obserwuje drogę przed sobą.
W 2017 r. w ruchu Szczygłowice kopalni Knurów-Sczygłowice funkcjonowało ponad 20 kolejek spalinowych podwieszanych, a do końca tego roku planowany jest zakup następnych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
To jest jedna kabina dwuosobowa.