Właściciel Elektrociepłowni Szombierki, przed którą we wtorek, 30 października, kandydatowi KO na prezydenta Bytomia Mariuszowi Wołoszowi poparcia udzieliła prezydent Łodzi Hanna Zdanowska, apeluje do przyszłych władz miasta o rozmowę na temat współpracy na rzecz uratowania zabytkowego obiektu.
We wtorek Zdanowska udzieliła w Bytomiu Wołoszowi poparcia, a także przekonywała, że rewitalizacja musi być zespołem połączonych działań na rzecz mieszkańców. Stojąc przed unikalną zabytkową elektrociepłownią mówiła, że miasto i region mają "fantastyczne perełki", które należy "zachować dla potomności, ale w zgodzie i konsensusie społecznym".
Wołosz, który w pierwszej turze miał poparcie 30,27 proc. i w drugiej zmierzy się z obecnym prezydentem Damianem Bartylą (22,97 proc.), odwoływał się do przykładu rewitalizacji łódzkiej EC1 i przekonywał, że EC Szombierki jest przykładem złych decyzji prezydenta Bartyli oraz jego braku współpracy z samorządem województwa.
Miał być duży projekt za 22 mln zł
- Jeszcze do niedawna myśleliśmy, że będzie tu realizowany duży projekt za 22 mln zł. Dofinansowanie wynosiło 14 mln zł, niestety firma, która była wskazana przez pana prezydenta, która przejęła ten obiekt, nie podeszła do podpisania umowy, nie udźwignęła ciężaru i tak naprawdę do dzisiaj nikt nie wytłumaczył, dlaczego - relacjonował Wołosz.
- My musimy to wszystko szybko naprawić. Pokazać mieszkańcom, że jesteśmy kompetentnymi ludźmi, że potrafimy to robić (...) - mówił kandydat KO.
Po tym wystąpieniu oświadczenie opublikowała Fundacja EC Generator, powołana przez właściciela zabytkowej EC Szombierki, spółki Rezonator. Ta wybrana przez miasto w 2016 r. spółka, kupiła zabytkowy obiekt, planując utworzenie w nim kulturalnego centrum rozrywki.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.