Robert Talarek, pięściarz z ruchu Bielszowice kopalni Ruda, szykuje się do swojej kolejnej walki.
W ramach Boxing Night 14 Narodowej Gali Boksu 25 maja tego roku na Stadionie Narodowym w Warszawie Talarek stoczy pojedynek z Norbertem Dąbrowskim. Stawką są cenne punkty, dzięki którym może jeszcze w maju trafić do grona 20 najlepszych bokserów zawodowych świata w swojej wadze.
- Bardzo bym się z tego cieszył, ale muszę wygrać walkę przed czasem. Z takim przeciwnikiem jak Dąbrowski będzie trudno – powiedział dziennikarzowi portalu nettg.pl Robert Talarek.
Trzy lata temu górnik z Bielszowic musiał uznać wyższość Dąbrowskiego. W minionym roku wziął rewanż, ale to trzecie starcie – jak sam powiada – będzie najważniejsze.
Wziął prysznic i poszedł do kopalni
- Talarek ma za sobą bardzo dobry okres w swej karierze. Po tym jak w 2016 r. wywalczył pas federacji IBF East/West, znokautował we Francji Franka Harouche’a, zdobywając pas Federacji IBO Intercontinental. To było czwarte zwycięstwo rudzianina z rzędu.
Wygrał również walkę o Międzynarodowe Mistrzostwo Polski z Kubańczykiem Ericlesem Torresem Marinem.
Media hucznie komentowały postawę naszego boksera, który po zakończonym pojedynku „wziąć prysznic i poszedł do pracy w kopalni”.
Tymczasem podczas Boxing Night 14 "Narodowej Gali Boksu", prócz Roberta Talarka, zobaczymy zmagania najbardziej utytułowanych i znanych pięściarzy.
Rękawice skrzyżują m.in. Mariusz Wach (pas WBC International), Marcin Najman (mistrz Europy WKU w kickboxingu), Artur Binkowski (polski olimpijczyk) i Tomas Mozny (Mistrz Świata i Europy w K1).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.