Powietrze ze smogu samo się nie oczyści, a walka z tym zjawiskiem nie może się ograniczać tylko do sezonu grzewczego - wskazał w czwartek, 12 kwietnia, premier Mateusz Morawiecki. Dlatego zapowiedział, że w ciągu dekady rząd chce przeznaczyć na termomodernizację budynków 25-30 mld zł.
Morawiecki oraz członkowie jego gabinetu m.in. ministrowie - środowiska Henryk Kowalczyk, energii Krzysztof Tchórzewski, przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz, a także pełnomocnik premiera ds. programu "Czyste Powietrze" Piotr Woźny, czy szef gabinetu politycznego premiera Marek Suski uczestniczyli w czwartkowym posiedzeniu Komitetu Sterującego ds. Krajowego Programu Ochrony Powietrza.
Szef rządu zapowiedział, że chce uczestniczyć w pracach komitetu, gdyż traktuje kwestię walki ze smogiem z najwyższym priorytetem.
- Traktuję te sprawy z najwyższym priorytetem. Uważam, że smog sam nie zniknie (...) Jesteśmy po 1989 r. pierwszym rządem, który się zajął sprawą walki ze smogiem, przywrócenia czystego powietrza w RP i traktujemy ten problem niezwykle poważnie - mówił.
Ocenił, że za czasów koalicji PO-PSL w kwestii walki ze smogiem nie zrobiono nic. Nie przyjęto przepisów dotyczących norm jakości dla paliw i kotłów grzewczych, nie rozruszano też na masową skalę termomodernizacji budynków mieszkalnych - wymieniał.
Morawiecki zwrócił uwagę, że mimo, iż "temperatura sporu wokół tematu smogu opada pomiędzy kwietniem a październikiem", czyli poza sezonem grzewczym, to rząd chce się zajmować problemem walki o czyste powietrze przez cały rok.
- Nie może nas uśpić ten fakt, że dzisiaj jest to mniejszy problem niż miesiąc temu - wskazał.
Premier zapewnił, że "mamy na agendzie bardzo wiele, bardzo konkretnych, szczegółowych działań, zadań, do koordynacji których potrzebne są prace wszystkich ministrów, którzy z nami dzisiaj tutaj są" - zaznaczył.
Morawiecki zapowiedział, że rząd na termomodernizację budynków w ciągu 10 lat chce wydać 25-30 mld zł.
- To jest bezprecedensowa kwota, która zupełnie zmieni w ciągu najbliższych kilku lat jakość powietrza, ponieważ izolowany, ocieplony dom zużywa około 50 proc., niektóre obliczenia pokazują średnią 57 proc. mniej energii cieplnej do ogrzewania - powiedział.
Przypomniał, że w tegorocznym budżecie na termomodernizację zarezerwowano 180 mln zł.
- To jest tylko uwertura do wielkiego programu, z którym praktycznie dzisiaj startujemy - przekonywał.
Program termomodernizacyjny ma przyczynić się - zdaniem Morawieckiego - do poprawy jakości powietrza, szczególnie w tych polskich miastach, które znalazły się na liście najbardziej zanieczyszczonych smogiem aglomeracji Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Na tej liście figurują 33 polskie miasta, a aż siedem znajduje się w pierwszej dziesiątce. Są to m.in. Żywiec, Pszczyna czy Rybnik.
Pierwszym krokiem do wsparcia procesu ocieplania budynków w Polsce, ma być nowela ustawy o wspieraniu termomodernizacji i remontów. Da ona podstawę do uruchomienia 180 mln zł z Funduszu Termomodernizacji. W tym roku ma ruszyć też pilotaż, który będzie adresowany do najbardziej zanieczyszczonych miast w Polsce. Poligonem doświadczalnym ma być Skawina. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, pilotaż obejmie 23 miasta do 100 tys. mieszkańców, a w pozostałych 10 z listy WHO mają powstać indywidulane plany walki ze smogiem. Termomodernizacja w 23 gminach ma kosztować ok. 750 mln zł i objąć 15-16 tys. domów.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.