Wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski w środę, 7 lutego, w Sejmie przedstawił stan weryfikacji wniosków i wypłat rekompensat za utracony deputat węglowy. Odpowiedająć na pytania posłów odniósł się także do sytuacji wdów i sierot.
- Zostało nam do rozpatrzenia 20 tys. wniosków. Z końcem I kwartału powinniśmy zamknąć całe przedsięwzięcie. (…). Na dzień 5 lutego mamy wypłacone 1 977 mld zł, a więc prawie 200 tys. wniosków jest rozpatrzonych. Mamy 11 tys. wniosków, a dokładnie 11 183 wniosków rozpatrzonych negatywnie. Było to związane z tym, że albo wnioski nie spełniały wymogów albo nie spełniały ich osoby składające – przedstawił dane wiceminister.
- Sprawa wdów i sierot jest obecnie podnoszona w różnych dyskusjach, szczególnie przez niektórych parlamentarzystów opozycji. Muszę powiedzieć, że my, jako rząd przywracamy w formie świadczenia rekompensacyjnego coś, co zostało odebrane w czasie poprzednich rządów PO-PSL.(...) Jeśli ktoś ma odrobinę orientacji w procesie restrukturyzacji, to proces objęcia świadczeniem rekompensacyjnym wszystkich wdów i wszystkich sierot, jest tak złożony, że nie ma chyba dzisiaj w Polsce nikogo, kto by mógł jednoznacznie określić status prawny tych osób. Dlaczego? Dlatego, że mieliśmy różne układy zborowe pracy, w różnych okresach. W różnych spółkach były różne zapisy – przedstawił sytuację Tobiszowski. Poinformował, że sytuacja wszystkich wdów i sierot jest obecnie analizowana.
- Proszę mi wierzyć jest to złożony proces - powiedział wiceminister.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Ale głupie tłumaczenie. Jeżeli ktoś otrzymywał deputat przez X lat, a teraz określają status prawny tych osób to ja mam proste pytanie. Na jakiej podstawie otrzymywał wcześniej deputat. Czy wcześnie otrzymywał go bezprawnie? Może minister Tobiszewski lub inna osoba to publicznie wyjaśni. W sprawie emerytów po 2015 r. w KHW otrzymałem odpowiedź, że w marcu ub. roku wypowiedziano HUZ. W nowym Porozumieniu Płacowym nie uwzględniono prawa emerytów do bezpłatnego deputatu.
Emeryci lat 2015-2017 KHW o nas sienie mówi ,tak wdowy kobiety zajmujące się dziećmi ...kochane nawet te wyszły po raz drugi za mąż także chca rekompensatę...,lecz to grupa medialna Emeryci pracujący na kopalniach KHW tracili zdrowie ..lecz mieli czelność dożyć wieku emerytalnego ...sama uległam wypadkowi ciężkiemu na KWK ....przeżyłam i pomimo naciskom kadry medycznej różnej specjalności wytrwale ,nie patrząc na towarzyszący mi ból pracowałam 42 lata.... nie biegałam po pomoc finansową ... teraz jestem na skromnej emeryturze i cóż nic mi sie nie należy ważniejsze są grupy medialne które nie przepracowały na kopalni ...a koledzy tzw dołowcy.... a koleżanki i koledzy z Mechanicznej Przeróbki Węgla stracili zdrowie ... lecz nie należy się nam NIC .. nasz deputat był zawieszony no cóż tak się szanuje środowisko szarych pracowników .Tylko możemy przeprosić że żyjemy..
Pani Ministrze prosimy o szybkie załatwienie naszej sprawy
Dwa wnioski ostatni oddany 2 tygodnie temu w Zabrzu ul Lompy i cisza ani pieniędzy ani odmowy i jak tu siedzieć cicho ................
Z niecierpliwością i wielką nadzieją czekamy na szybkie zakończenie analizowania naszego problemu Panie Ministrze , przecież deputat otrzymywaliśmy jako wdowy po pracownikach za który mogliśmy kupić coś do domu lub dla dzieci.
Te dwa mld to skradzione ludziom urlopy gornicze
A co z gornikamo ktorzy przeszli na rente i emeryture w 2015 ? Coś cicho.