Wsparcie dla Bytomia w pozyskiwaniu i wydatkowaniu środków z Unii Europejskiej na rewitalizację miasta - to cel podpisanej w środę (5 listopada) przez przedstawicieli gminy, przedsiębiorców, organizacji pozarządowych i ekspertów Bytomskiej Inicjatywy Klastrowej.
To pierwszy krok do stworzenia Bytomskiego Klastra Rewitalizacji.
- Rewitalizacja będzie miała sens tylko wtedy, kiedy wezmą w niej udział tutejsze instytucje, firmy i mieszkańcy. Przed nami ogromne wyzwanie, jakim jest odnowa miasta. Przygotowujemy się do tego od momentu, w którym dowiedzieliśmy się o przyznaniu Bytomiowi dodatkowych pieniędzy w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020. Bytomski Klaster Rewitalizacji jest kolejnym krokiem w tym kierunku - powiedział prezydent Bytomia Damian Bartyla.
Do podpisania Inicjatywy Klastrowej prezydent zaprosił przedstawicieli bytomskich przedsiębiorców, m.in. Bytomską Izbę Przemysłowo-Handlową, Bytomską Radę Biznesu, Cech Rzemiosł Różnych i Przedsiębiorczości czy Związek Pracodawców Aglomeracji Górnośląskiej. Dokument podpisali też przedstawiciele organizacji pozarządowych, ekspertów z różnych dziedzin, a także instytucji, takich jak Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie (MOPR) i Powiatowy Urząd Pracy (PUP).
Aby powstał Bytomski Klaster Rewitalizacji, najpierw trzeba utworzyć biuro klastrów, w ramach którego działać będzie zespół roboczy i zespół ekspertów. Biuro będzie opracowywać analizy i propozycje konkretnych rozwiązań danego problemu. Prace te będą prowadzone w ramach tzw. grup tematycznych, tworzonych w gronie przedstawicieli sektorów: społecznego, kreatywnego, biznesowego i samorządowego.
- Kluczowa będzie współpraca z zaproszonymi organizacjami pozarządowymi, bo to one są najbliżej ludzi i najlepiej wiedzą, czego im potrzeba. To mieszkańcy będą mieli realny wpływ na to, czy w zniszczonym i opuszczonym dotąd lokalu ma powstać na przykład pracownia krawiecka, artystyczna czy świetlica dla dzieci - powiedział kierownik Referatu Planowania Strategicznego i Funduszy Europejskich Urzędu Miejskiego Lucjan Goczoł.
Mieszkańcy będą również zapraszani do aktywnego włączania się w odnowę danego miejsca. Jeśli jakiś przedsiębiorca podejmie się realizacji remontu, będzie musiał zadeklarować, że zatrudni do realizacji tego projektu osoby bezrobotne, wskazane przez MOPR i PUP.
W plany rewitalizacyjne Bytomia wpisało się też otwarcie w środę kompleksu po Zakładach Odzieżowych Bytom. Kilka lat temu zakłady przeniosły produkcję garniturów do Tarnowskich Gór, a siedzibę firmy do Krakowa. Tymczasem budynek przy ul. Wrocławskiej nie był zagospodarowany i popadał w ruinę.
W lutym tego roku przejęła go spółka Studio AB z zamiarem zaadaptowania na nowoczesny kompleks - Bytom Square, w którym będą się mieściły sklepy, biura i mieszkania. Inwestorowi zależało również na tym, by styl budynku nawiązywał do jego dawnej funkcji - prosta koncepcja fasady ma wyrażać stonowany styl i kojarzyć się z garniturem.
Bytom Square składa się z 4 budynków o łącznej powierzchni 8640 m kwadratowych. W środę oddano do użytku pierwszą część kompleksu - budynek u zbiegu ulic Wrocławskiej i Okulickiego, gdzie mieści się m.in. siedziba banku. Wkrótce otwarty zostanie tu też sklep spożywczy, a także oddział ogólnopolskiej grupy fitness i znanego producenta męskiej odzieży. Na razie w kompleksie pracuje 150 osób, a docelowo pracę ma znaleźć tu ok. 300 osób.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
bytom jak wiekszosc miast w polsce zanika powolnĄ smieciĄ po zrujnowaniu zniszczeniu przemysŁu ludnosc opuszcza miasto mŁodziez nie ma przyszŁosci wazne ze miasto jest otulone hipermarketami z kazdej strony niechaj wŁodarze tego miasta sie obudzĄ i cos zrobiĄ aŻeby ludzie spoŁeczenstwo mieli prace na utrzymanie i przezycie-nie samymi hipermarketami czŁowiek zyje-
fajna nazwa która większości nic nie mówi. Pewnie sam prezydent nie potrafi zdefiniować tego słowa. Panie prezydenci pan dobrze wie że środki unijne bez wkładu to FIKCJA.