Radni gminy Filipów (Podlaskie) zdecydują, czy obok doliny Rospudy zostanie zbudowana farma wiatrowa. 8 turbin ma powstać we wsi Mieruniszki w pobliżu terenów, gdzie bytują rzadkie gatunki ptaków chronionych.
Część mieszkańców gminy jest przeciwna postawieniu turbin w Mieruniszkach, które leżą w pobliżu terenów chronionych oraz ok. 2 km od doliny Rospudy. Jak poinformował Zenon Wasilewski ze Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju i Promocji Gminy Filipów, w pobliżu Mieruniszek są gniazda orlika krzykliwego, bociana czarnego oraz bielika.
- To jest także miejsce, które stanowi korytarz przelotu wielu innych ptaków - dodał Wasilewski, który uważa, że Suwalszczyzna i Mazury to niedobre miejsce, by stawiać wiatraki psujące krajobraz.
Wójt gminy Filipów Sylwester Koncewicz powiedział, że gmina przygotowała studium zagospodarowania przestrzennego, w którym zaplanowana jest możliwość inwestowania w energię wiatrową. W środę radni mają głosować nad projektem uchwały w tej sprawie.
- Radni zdecydują, czy wiatraki powinny tam stanąć, czy nie. Trzeba przy tym uszanować stanowisko mieszkańców, których część jest przeciwna tej inwestycji - powiedział Koncewicz.
Wójt poinformował, że niedawno radni podjęli uchwałę intencyjną dotyczącą odległości wiatraków od budynków mieszkalnych. Radni chcą, by nie można było lokalizować turbin bliżej niż 2 km od zabudowań.
Według informacji zebranych przez PAP, na Suwalszczyźnie stoi ponad 100 wiatraków. Firmy energetyczne planują postawić ich jeszcze kilkaset. W gminie Filipów stoją na razie 3 turbiny.
Mieszkańcy Północno-Wschodniej Polski od ponad roku organizują się przeciwko kolejnym inwestycjom. W większości gmin tej części Polski mieszkańcy są raczej przeciwni stawianiu wiatraków.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.