We wtorek (2 lipca) o godz. 09.15 euro kosztowało 4,3214 a dolar 3,3065 zł, o godz. 16.30 było to odpowiednio 4,3343 i 3,3283 zł. W nadchodzących dniach kurs euro do złotego powinien utrzymywać się w zakresie 4,30-4,35 z możliwością osłabienia do 4,40 - oceniają dilerzy.
- W nadchodzących dniach notowania złotego będą zależały od decyzji banków centralnych. Jutro kluczowy będzie komunikat po posiedzeniu RPP, w czwartek - decyzja EBC w sprawie stóp procentowych - powiedział PAP diler PLN Andrzej Krzemiński z Banku BPH.
Posiedzenie RPP odbywa się 2 i 3 lipca. Zdecydowana większość ankietowanych przez PAP ekonomistów (24 z 25) spodziewa się obniżki stóp procentowych o 25 pb do poziomu 2,50 proc.
Krzemiński dodał, że po tym, jak rynek pozna decyzje NBP i EBC, w drugiej części tygodnia skoncentruje się na amerykańskim rynku pracy.
W piątek opublikowany zostanie raport z amerykańskiego rynku pracy za czerwiec.
- Istotne są także zapowiedzi szefa Fed dotyczące stopniowego ograniczania ekspansji monetarnej. Rynek będzie starał się wywróżyć czas zmian polityki pieniężnej - powiedział Krzemiński.
- W najbliższych dniach kurs EUR/PLN będzie utrzymywał się w przedziale 4,30-4,35. Mimo wszystko większe jest prawdopodobieństwo wybicia górą na 4,40 - dodał.
- Najważniejsza dla rynku obligacji będzie jutrzejsza decyzja RPP, choć w mojej ocenie nie powinno wydarzyć się nic nieprzewidzianego - powiedział PAP diler SPW Michał Jochymek z BNP Paribas.
- Pod koniec tygodnia będziemy oczekiwać na dane z amerykańskiego rynku pracy - dodał.
Jochymek ocenił, że po tym, jak rynki bazowe w ostatnim czasie wpływały na osłabienie notowań polskiego długu, we wtorek widać było delikatne odbicie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.