Raport przygotowany przez szefa MSW zawiera analizę i opis okoliczności, w jakich doszło do podpisania przez EuRoPol Gaz i Gazprom Export memorandum dot. budowy II nitki gazociągu Jamał-Europa. Przepływ informacji był kwestią kluczową - uważa Bartłomiej Sienkiewicz.
"Memorandum o wzajemnym zrozumieniu" dotyczące oceny na etapie przedinwestycyjnym możliwości realizacji nowego gazociągu z Białorusi przez Polskę na Słowację podpisali 4 kwietnia w Petersburgu szef koncernu Gazprom Aleksiej Miller i prezes spółki EuRoPol Gaz Mirosław Dobrut.
O tym dokumencie nie wiedział premier Donald Tusk oraz minister skarbu Mikołaj Budzanowski. Szef rządu zlecił ministrowi spraw wewnętrznych Bartłomiejowi Sienkiewiczowi przygotowanie raportu, który miał wyjaśnić okoliczności podpisania tego dokumentu. Po zapoznaniu się z raportem Tusk zdymisjonował w piątek Budzanowskiego oceniając, że nie sprawował on właściwie funkcji nadzorczych nad spółkami Skarbu Państwa. Chodzi o kontrolowane przez ministra skarbu Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, do którego należy 48 proc. akcji EuRoPol Gazu.
Raport pokazuje również sposób komunikacji i przepływu informacji pomiędzy spółkami Skarbu Państwa i poszczególnymi resortami.
Z dokumentu wynika, że 12 marca br. wiceprezes PGNiG otrzymał od prezesa EuRoPol Gazu pismo Gazpromu wraz z projektem memorandum (Memorandum of Understanding) pomiędzy Gazprom Export a EuRoPol Gazem dot. współpracy przedinwestycyjnej przy projekcie budowy drugiej nitki gazociągu Jamał-Europa, przebiegającej przez Polskę z pominięciem Ukrainy.
26 marca 2013 r. prezes EuRoPol Gazu w piśmie do zarządu PGNiG poinformował o zamiarze podpisania memorandum dotyczącego sporządzenia studium wykonalności gazociągu Kobryń-Wielkie Kapuszany w Sankt Petersburgu w dniach 5-6 kwietnia 2013 roku. Jednocześnie notatka prezes PGNiG do zarządu z 8 kwietnia, zawierająca informację o piśmie z 26 marca br., mówi, że "zarząd był świadomy, iż rozmowy EuRoPol Gazu na temat tego memorandum toczyły się wcześniej".
"Po otrzymaniu pisma Prezesa EuRoPol Gazu z dnia 12.03.2013 r. prezes PGNiG poprosiła o spotkanie z Ministrem Skarbu Państwa. Ustalono termin 22.03.2013, spotkanie zostało przełożone na 25.03.2013, a następnie odwołane" - czytamy.
27 marca doszło do spotkania - w trybie regularnych spotkań roboczych - prezes PGNiG z zastępcą dyrektora Departamentu Projektów Strategicznych MSP. Była na mim mowa o łączniku między Białorusią a Słowacją przez Polskę. Po tym spotkaniu prezes PGNiG rozmawiała telefonicznie z prezesem Gazprom Export. Poinformowała w niej, że ze względu na niską rangę i techniczny charakter memorandum przedstawiciel PGNiG nie będzie uczestniczył w ceremonii podpisania dokumentu. Informacja ta została również przekazana zarządowi EuRoPol Gazu.
3 kwietnia prezes EuRoPol Gazu poinformował wicepremiera, ministra gospodarki Janusza Piechocińskiego o planowanym na 4 kwietnia br. podpisaniu memorandum. "Prezes EuRoPol Gazu zaznaczył, że jest w tej sprawie uchwała Rady Nadzorczej EuRoPol Gazu oraz że posiada w tym zakresie wszystkie zgody i upoważnienia korporacyjne, w tym zgodę na wyjazd od prezes PGNiG. Przedstawiona w takiej formie informacja przez prezesa spółki, nad którą wicepremier nie sprawuje nadzoru właścicielskiego, nie zaniepokoiła wicepremiera, w związku z czym nie została przekazana dalej" - napisano.
3 kwietnia wieczorem na stronie internetowej Gazpromu umieszczona została informacja, że prezydent Federacji Rosyjskiej rozmawiał z prezesem Gazpromu o powrocie do projektu Jamał II, "przy czym gazociąg ten miałby zwiększać bezpieczeństwo dostaw do Polski, Słowacji i Węgier". W odpowiedzi na te doniesienie minister skarbu zorganizował konferencję prasową, na której podkreślił, że decyzje dotyczące budowy infrastruktury przesyłowej będą podejmowane przez polski rząd i mogą być realizowane wyłącznie przez spółkę, której właścicielem jest państwo polskie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
If any of the bridesmaids still do not need their ears pierced, a fairly easy pearl pendant would also accomplish the same goal. A pearl drop pendant focused on a sterling silver chain would cost approximately $25-$35. Susceptible to your capacity to pay, you might combine the pearl earrings plus the pearl drop pendant collectively. That is simply about pearls usually these are guaranteed correspond the colour tone of one's bridesmaids dresses, all the stuff your bridesmaids will look uniform, y