Po oświadczeniu przewodniczącego Rady Gminy Gierałtowice Marka Błaszczyka, w którym stwierdza, że nie prowadził działalności gospodarczej z wykorzystaniem majątku gminy, do redakcji portalu górniczego nettg.pl dotarły zdjęcia, które zdają się przeczyć temu, co napisał przewodniczący.
Z dokumentacji fotograficznej wynika, że na ogrodzeniu gminnego boiska w Przyszowicach, stanowiącym własność gminy, przy drodze Gliwice-Mikołów zostały umieszczone tablice informacyjne, reklamujące gospodarstwo rolne prowadzone przez radnego i jego żonę oraz zawierające ofertę wynajmu powierzchni magazynowej i biurowej przez przedsiębiorstwo Budrol-Projekt, w którym - jak wynika z oświadczenia majątkowego z 18 kwietnia 2012 r.- radny ma 8500 udziałów.
Z ustawy o swobodzie działalności gospodarczej wynika wprost, że prowadzenie gospodarstwa rolnego przynoszącego dochód w sposób zorganizowany i ciągły - a to wynika z oświadczenia majątkowego radnego - jest prowadzeniem działalności gospodarczej. O tym, że działalność wytwórcza w rolnictwie jest działalnością gospodarczą w rozumieniu Ustawy o swobodzie działalności gospodarczej przesądzają też wyroki Naczelnego Sądu Administracyjnego z 29 sierpnia 2007 roku oraz Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu z 8 grudnia 2010 r. Tak na marginesie, wyroki te został wydany w sprawach, w których sąd rozstrzygał naruszenie zakazu określonego w art.24f Ustawy o samorządzie gminnym, przez radnego prowadzącego indywidualne gospodarstwo rolne.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Reklamy na ogrodzeniu byly duzo wczesniej niz p Blaszczyk zostal radnym:) kopalnia chce sie odgrysc i szuka dziury w calym.
acta
Do franka. Płot należący do majątku gminy był nieodpłatnie i bezumownie wykorzystywany do reklamowania przedsiębiorstw. Weź i spróbuj zrobić coś takiego a zaśpiewają Ci taką cenę, że spuchniesz.
Czytam i szukam w którym to miejscu jest to wykorzystywanie majątku gminy. Może mi ktoś pokaże palcem bo nie widzę.
Marek Błaszczyk odwołania z funkcji przewodniczącego RG, się nie boi, bo mo firma gordzi z nami, jak nasze hopy stracum robota.
"Koledzy" z podwórka krzywdy mu nie zrobią. Cała nadzieja w Wojewodzie. Może popłyną wszyscy?