Po długiej dyskusji jako Klub radnych Koalicja Obywatelska – Chorzów odrzucił podczas sesji projekt budżetu przedstawionego przez prezydenta Michałka.
- Mimo pozytywnej opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej, podczas dzisiejszej sesji Rady Miasta, radni Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości, odrzucili budżet Miasta Chorzów na 2026 rok – przekazuje chorzowski magistrat.
Zgodnie z obowiązującym prawem gminy mają czas na uchwalenie budżetu na kolejny rok do końca stycznia. Miasto od 1 stycznia będzie funkcjonowało w oparciu o projekt budżetu.
Jak mówi były wiceprezydent miasta – Marcin Michalik: Widzimy ogromne ryzyko dziury budżetowej w sektorze edukacji To są wydatki na pensje dla nauczycieli, pensje dla pracowników oświatowych. To są pieniądze na utrzymanie bieżące szkół i przedszkoli w naszym mieście. Tych środków na pewno brakuje. Podobnie widzimy braki w administracji publicznej.
Radni KO zwracają też uwagę na brak zabezpieczenia w budżecie wystarczających środków na finansowanie opieki społecznej (OPS, domy dziecka, ośrodek wsparcia rodziny).
- Ten budżet nie rozwiązuje w tej chwili, naszym zdaniem, najpilniejszego problemu jakim jest tranzyt na skutek braku funkcjonowania estakady. To, co w tej chwili najbardziej boli mieszkańcom, to jest to, że w wielu dzielnicach po prostu żyje się gorzej. Tu powinien pójść, naszym zdaniem, duży wysiłek w finansowanie i w rozwiązanie tego problemu. Tego nie widać ani w budżecie, ani w WPF-ie na kolejne lata - co zrobić z tranzytem w Chorzowie – mówi Michalik.
Radni poprosili o wyjaśnienia w zakresie wsparcia Parku Śląskiego przez Miasto Chorzów poprzez umarzanie podatków za tereny zielone utrzymywane przez spółkę. Praktyką od kilkudziesięciu lat było wspieranie podatkowe Parku jako element pomocy dla Parku. Odpowiedzi jak mówią nie otrzymali. Ostatecznie 13 radnych zagłosowało przeciw projektowi budżetu a 9 za.
- Mimo, że głosowanie w sprawie budżetu na 2026 rok dzisiaj przegraliśmy, to moralnie czujemy, że wygraliśmy dzisiaj dużo więcej. Nadal jesteśmy tymi samymi ludźmi, którzy pewnego dnia wstali z przysłowiowej ławki pod blokiem i postanowili zrobić coś niemożliwego - skruszyć beton i rozwalić układ. Nic się od tamtej chwili nie zmieniło. Jestem dumny z mojej Drużyny, z moich radnych, zastępców, współpracowników. Dopadła nas jedynie duża polityka, której nie powinno w samorządzie być. Jeszcze zrobimy piękne rzeczy dla naszego miasta - komentuje z kolei prezydent Chorzowa Szymon Michałek.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.