W ruchu Borynia kopalni Borynia-Zofiówka-Bzie wdrożono lokomotywę akumulatorową Electra, która umożliwia bardziej komfortową i bezpieczną pracę - poinformowały służby prasowe Jastrzębskiej Spółki Węglowej, do której należy kopalnia. Do zalet tego nowego środka transportu można zaliczyć m.in. cichą pracę, brak spalin, mniejszą awaryjność, a do tego szybkie ładowanie podobnie jak w samochodzie elektrycznym. Obecnie w ruchu Borynia transport podziemny jest realizowany za pomocą maszyn z napędem spalinowym oraz elektrycznym.
– Ze względu na brak zajezdni lokomotyw na poziomie 950 m do tej pory użytkowaliśmy maszyny z napędem spalinowym. W tym rejonie dochodziło do przekroczenia temperatury powyżej 28 stopni, dlatego organizowaliśmy pracę w systemie czterozmianowym. Wdrożenie lokomotywy akumulatorowej typu Electra pozwoliło na obniżenie temperatury na stanowisku pracy maszynisty. Teraz możemy prowadzić pracę w systemie trzyzmianowym – mówi, cytowany w komunikacie spółki, Dariusz Piżyk, kierownik robót górniczych transportu dołowego ruchu Borynia.
Górnicza lokomotywa akumulatorowa umożliwia transport ludzi, ładunków i urządzeń. Ładowanie jej akumulatorów możliwe jest w strefie zagrożonej wybuchem pyłu węglowego i metanu. To nie tylko eliminuje potrzebę utrzymywania dodatkowego wyrobiska z ładownią akumulatorów, czy też gospodarki paliwem w przypadku lokomotyw spalinowych, ale także znacząco obniża koszty związane z obsługą.
– Maszyny spalinowe tankujemy na stacjach, akumulatory kwasowo-wodorowe ładujemy w specjalnych komorach, a w przypadku zastosowania akumulatorów nowej generacji ładowanie odbywa się poprzez podłączenie pojedynczej maszyny za pomocą przewodu do kopalnianych wyłączników stycznikowych – wyjaśnia Szymon Szewczyk, maszynista z oddziału GPD.
– Ładowanie jest szybsze i wygodniejsze. Przebiega praktycznie tak samo jak ładowanie samochodu elektrycznego – dodaje.
Jak podała spółka, eksploatacja maszyn spalinowych wymaga codziennych przeglądów, a dodatkowym kosztem jest także ich serwis. W przypadku maszyn elektrycznych przeglądy są dużo rzadsze i tańsze. Lokomotywa Electra wyposażona jest w bezobsługowy akumulator oraz w system pozwalający odzyskiwać energię podczas hamowania kinetycznego. Nowy model maszyny posiada dwa biegi oraz tempomat. Na wyższym biegu maksymalna prędkość lokomotywy wynosi 5 m/s, natomiast na niższym biegu możliwy jest rozruch w trybie wolnego startu.
Ciekawostką jest tempomat, który pozornie na początku był określany, jako niepotrzebny wynalazek. Okazuje się, że podjeżdżanie w tym trybie jest nagminnie wykorzystywane przez maszynistów, ponieważ jest bardzo precyzyjne. Stała, regulowana co 0,1 m/s prędkość umożliwia bardziej kontrolowane łączenie maszyny z jednostkami.
Lokomotywy elektryczne z możliwością ładowania w przekopie w niedalekiej przyszłości prawdopodobnie wyprą maszyny z tradycyjnymi rozwiązaniami.
– Zakupiliśmy już dwa akumulatory kwasowe-suche z możliwością zastosowania na lokomotywach Lea BM12. Pierwsze analizy ekonomiczne są pozytywne, jeżeli sprawdzą się nasze oczekiwania, to zrezygnujemy z akumulatorów kwasowo-wodorowych na rzecz kwasowo-suchych, które również są przystosowane do ładowania w wyrobisku górniczym. Wtedy będziemy mogli zlikwidować ładownię akumulatorów na poziomie 838 m, co znacząco obniży koszty stałe – podsumowuje Dariusz Piżyk.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
No to niech napiszą jeszcze, czy na poziomie 8xx jeździ jeszcze ten złom LEA , w którym dołowi elektrycy ciągle grzebali bo ciągle coś w elektronice się paliło a fachowców spoza kopalni nie było. Tak było ok. dziesięć lat temu i czy coś się zmieniło skoro taka nowinka o nowej lokomotywie?
Nasza po gwarancji ledwo co i już są problemy serwis by musioł na kopalni robić na 4 zmiany
Na Staszicu są dwie takie i jakoś się tak nie chwalimy.
Rurociąg skrecony na 4 śruby i nikt tego nie widzi. Jak to na kopalni.
A silesii jest jedna i serwis powinien dostać tu stały etat:)
Hahaha....ale hit....pare dziesiąt lat używane są KARLIKI....nowość po zbóju
U nas są dwie i serwis co drugi dzień!
Cóż za technologiczny przełom , XXI wiek a oni cieszą się z elektrycznej lokomotywy