- To była moja pierwsza Barbórka na stanowisku wiceministra. Wówczas po raz pierwszy spotkałem się z wieloma osobami, które tu są. Mogę jedynie powiedzieć, że jestem pełen podziwu dla ludzi, którzy ratują innych. Dziękuję wam za waszą służbę – powiedział Piotr Pyzik.
CSRG wręczyła także statuetki z okazji swojego jubileuszu. Otrzymali je m.in. wiceminister Piotr Pyzik oraz szef nadzoru górniczego Adam Mirek, który zabrał także głos.
- CSRG nie powstała z kaprysu górników, ale z konieczności ratowania życia. To był czas prężnego rozwoju górnictwa i to było niezbędne. Osiągnięć ratowników nie trzeba przedstawiać, bo to wiele uratowanych żyć, ale także mienia, bo w takich akcjach ratownicy także uczestniczą. Kiedyś powiedziałem, że gdyby ratownictwo górnicze nie istniało, to ktoś w końcu musiałby je wymyślić, bo jest ono niezbędne. Doświadczenia z kwietnia br. najlepiej pokazują, że taka instytucja jest potrzebna – powiedział prezes Wyższego Urzędu Górniczego, po którym kolejne życzenia dla CSRG składali szefowie spółek górniczych, uczelni, instytucji branżowych i związków zawodowych.
- Dziś jest szczególny dzień, dlatego zwracam się do ratowników górniczych, aby po poworcie do domu przytulili się do swoich bliskich. Do żony, dzieci, rodziców. Oni też bardzo przeżywają te akcje, w których bierzecie udział i czekają na wasz powrót. Sam pamiętam, że czekałem na mojego tatę, który był ratownikiem. Sam potem byłem ratownikiem przez 21 lat i tak czekała na mnie moja rodzina. Później rolę się odwróciły. Sam bowiem czekałem na mojego syna, który był ratownikiem. Dlatego pamiętajcie o swoich bliskich i przytulcie ich – zaapelował szef Związku Zawodowego Ratowników Górniczych Paweł Wyciślok.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.