Na przyszły rok katowicki oddział GDDKiA planuje zamówienie dokończenia projektu przebudowy odcinka trasy S1 w Sosnowcu wraz z budową nowego węzła do tamtejszych terenów inwestycyjnych. Miasto wskazuje, że temat budowy węzła przeciąga się od 14 lat.
Jak mówił na poniedziałkowej, 14 września, konferencji prasowej prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński, "ta inwestycja to przejaw totalnego lekceważenia mieszkańców Zagłębia i woj. śląskiego przez ministerstwo transportu, a potem infrastruktury".
- Zmieniają się nazwy i ministrowie, a nie zmienia się tylko sytuacja, jeśli chodzi o budowę węzła i rozbudowę drogi S1, niezależnie od rządów - ocenił prezydent.
Poinformował, że skierował do wszystkich parlamentarzystów list z prośbą o wsparcie. Przypomniał w nim, że po raz pierwszy Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podpisała umowę na opracowanie dokumentacji projektowej związanej z budową węzła 18 września 2006 r. Wówczas sprawa nie została sfinalizowana, ale do tematu miasto wróciło w 2017 r., podpisując z Dyrekcją porozumienie ws. realizacji zadania.
Chodzi o dwie różne inwestycje dotyczące tej samej ekspresowej trasy S1 (tzw. Wschodniej Obwodnicy GOP), w granicach Sosnowca - łączące się ze sobą w terenie. Według uzgodnień miały być one przygotowywane i prowadzone równolegle - przez miasto oraz katowicki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.