Poza ruchem Marcel i kopalnią Boże Dary problemy z zasilaniem wskutek silnych wiatrów miała także kopalnia Krupiński w Suszcu. W zakładzie należącym do Spółki Restrukturyzacji Kopalń w nocy z niedzieli na poniedziałek, 10-11 marca, zabrakło prądu.
- Przerwa w dostawach trwała 21 minut. Było to związane z uszkodzeniem linii znajdującej się poza obszarem kopalni. W wyrobiskach zaczęło wzrastać stężenie metanu, ale nie było niebezpieczeństwa. Na dole w tym czasie nie przebywał żaden pracownik - poinformował portal netTG.pl Wojciech Jaros, rzecznik SRK.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
KWK Borynia nie wentylatory zatrzymały się na 30 min w tym czasie ewakuowano załogę pod szyb. O tym jakoś nie piszecie.