Zwiększona obecność na rynkach azjatyckich, dyscyplina kosztowa, a także rozbudowa portfela produktów pozwoliły Grupie Ciech w drugim kwartale 2018 r. wypracować 933,5 mln zł przychodu i osiągnąć 98,8 mln zł zysku - poinformowała w środę, 5 września, spółka Ciech w komunikacie.
Ciech wyjaśnił w komunikacie, że wypracowane w drugim kwartale przychody są wyższe o 5,7 proc. rok do roku (w ub.r. 883 mln zł). Zysk netto również jest wyższy o ponad 5 mln zł; przed rokiem było to 93,1 mln zł.
"W drugim kwartale tego roku Grupa zakończyła m.in. inwestycje w zwiększenie mocy produkcyjnych krzemianów (wzrost o 20 proc.), rozpoczęła realizację projektu budowy nowej warzelni soli w Niemczech oraz prowadziła intensywne prace nad poszerzeniem portfolio produktowego (m.in. w segmencie soli oraz żywic). W obszarze AGRO doszło do przejęcia działającego na trzech kontynentach hiszpańskiego dostawcy środków ochrony roślin - spółki Proplan, co pozwoli w przyszłości na dywersyfikację źródeł przychodów w tym biznesie" - podkreślono w komunikacie.
Spółka podała, że na jej działalność wpływ miały wysokie koszty surowców energetycznych (węgiel, gaz), paliwa piecowego stosowanego w produkcji sody, kursy walutowe oraz rosnąca cena praw do emisji CO2. Wzrosły także koszty surowców niezbędnych do produkcji m.in. pianek i żywic. Jak dodano, Ciech prowadzi szereg działań minimalizujących negatywny wpływ tych czynników.
- W drugim kwartale 2018 roku nie zwalnialiśmy tempa. Podjęliśmy decyzję o budowie nowego zakładu produkcyjnego w Niemczech, którego uruchomienie w 2020 roku da nam trzecią pozycję na rynku soli warzonej w Europie, przejęliśmy hiszpańskiego dostawcę środków roślin i zakończyliśmy rozbudowę mocy produkcyjnych w obszarze krzemianów - mówił, cytowany w komunikacie, prezes Ciechu Maciej Tybura.
Jak poinformował, firma pracowała nad wzmocnieniem ekspansji zagranicznej.
- Dostrzegliśmy i wykorzystaliśmy sprzyjającą sytuację w Azji oraz skutecznie wchodziliśmy na nowe rynki z szerokim spektrum naszych produktów. Działania te pozwoliły częściowo zneutralizować wpływ wysokich cen surowców energetycznych, a w połączeniu z dyscypliną kosztową umożliwiły osiągnięcie solidnych wyników finansowych - powiedział prezes.
Spółka podała, że w pierwszej połowie 2018 r. wpływ na jej działalność miała sytuacja w Chinach, gdzie dochodzi do ograniczeń produkcji chemicznej w związku z wprowadzeniem coraz ostrzejszych norm środowiskowych. Tymczasem Chiny produkują połowę światowej sody.
"Ciech zwiększył w pierwszej połowie roku przychody z eksportu swoich towarów do Azji o 30 proc. rok do roku. Było to możliwe dzięki dynamicznym wzrostom sprzedaży sody m.in. do Bangladeszu" - wyjaśniono.
Dodano, że Ciech pozostaje największym zagranicznym dostawcą sody w Indiach.
Spółka wskazała, że wpływ na wyniki biznesu AGRO miały warunki pogodowe.
"Rolnicy w mniejszym stopniu korzystali ze środków ochrony roślin, ponieważ długa zima skróciła sezon, a wysokie temperatury wiosną utrudniały skuteczną aplikację herbicydów. W efekcie cały krajowy rynek środków ochrony roślin zanotował kolejny spadek wartości sprzedaży" - czytamy w komunikacie firmy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Świetne wyniki. Ciech rewelacyjnie sobie radzi. A pomyślec ze przed Kulczykiem ledwo balansował na granicy opłacalności
Ciech powinien należeć do Polski a nie złodziei Kulczyków. Dzięki rudy sepleniący lisie Tusku.