Z początkiem grudnia trasy zabytkowej kopalni soli w Wieliczce zwiedziło 1,5 mln osób. To o ponad 170 tysięcy (o 13 proc. więcej) zwiedzających więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Poza Polakami (52 proc. ogółu turystów) wpisaną na listę światowego dziedzictwa UNESCO kopalnię najchętniej odwiedzali: Brytyjczycy, Włosi, Niemcy, Francuzi, Hiszpanie. Pierwszą dziesiątkę zamykają: Amerykanie, Norwegowie, Koreańczycy, Węgrzy i Szwedzi. Największą popularnością cieszyły się: Trasa Turystyczna, Trasa Górnicza, Szlak Pielgrzymkowy i Solilandia (dla dzieci).
Z pewnością 13-procentowy wzrost zainteresowania Wieliczką jest także pochodną Światowych Dni Młodzieży. Na przełomie lipca i sierpnia podziemia kopalni zobaczyło ok. 78 tys. uczestników tego wydarzenia.
Większe, niż przed rokiem, zainteresowanie odnotowało kopalniane uzdrowisko. Do Wieliczki przybywa się nie tylko, by zobaczyć kopalnię, ale także leczyć się jej mikroklimatem. Dużą popularnością w tym roku cieszyły się w nim nie tylko kilkunastodniowe pobyty rehabilitacyjno-lecznicze (z NFZ lub odpłatne), ale także kilkugodzinne (Zdrowa Sobota) lub nocne (Zdrowy Sen), na które można wybrać się bez skierowania - rodzinnie czy w gronie znajomych. Wspomniana Zdrowa Sobota to tegoroczna nowość - program łączący wypoczynek, rekreację oraz profilaktykę. Nowością jest też Program Rehabilitacji Głosu dla nauczycieli, mówców, wykładowców. Dużą popularnością cieszyła usytuowana w Parku św. Kingi tężnia solankowa. Z leczniczych inhalacji skorzystało o 6 proc. więcej osób niż w roku ubiegłym (czyli o 160 tys.).
Oczywiście, że największą atrakcją Wieliczki jest to, co jest pod ziemią. Ale muzeum nie tylko to miała do zaoferowania turystom. W roku 2016 zorganizowano tu ponad 300 różnych imprez – koncertów, konferencji, sportowych gal, wystaw itp. W sobotę (10 grudnia) rywalizować ze sobą będą w pełnym rynsztunku strażacy (VIII Międzynarodowy Turniej Straży Pożarnej), w 15 grudnia przeprowadzona zostanie barbórkowa akcja oddawania krwi; po raz pierwszy pod ziemią). Przypomnijmy – portal górniczy nettg.pl już o tym komunikował – że każdy oddający krew otrzyma nie tylko posiłek regeneracyjny, ale i bilet na wybraną trasę kopalni. Listę wydarzeń, jak zwykle, zamknie bal sylwestrowy – w komorze Warszawa (125 m pod ziemią) goście będą bawić się w rytm muzyki lat siedemdziesiątych.
Nic co powyżej wymieniliśmy, nie zaistniałoby, gdyby nie ciągła pracy wielickich górników. Są oni stale pod ziemią obecni mimo zakończenia, przed wielu laty, wydobycia soli. Turystom, gościom, kuracjuszom udostępnionych jest 4 proc. wyrobisk o charakterze zabytkowym, a górnicy pod stałą kontrolą mają też pozostałe 96 proc. wyrobisk (komór i chodników), zarówno tych najcenniejszych, jak i podlegających likwidacji.
Górnicy ograniczają zagrożenia naturalne (wynikające z ciągłej pracy górotworu), a także usuwają skutki wielowiekowej eksploatacji soli – poprzez renowację wyrobisk zabytkowych (obudowy drewniane, kotwienie, przebudowy) oraz likwidację niezabytkowych pustek (wypełnianie piaskiem lub mieszaninami iniekcyjnymi). W ten sposób zapewniają coraz wyższy poziom bezpieczeństwa podziemiom i miastu, gościom oraz mieszkańcom.
- Prowadzone w 2016 roku działania zabezpieczające i renowacyjne to kilkanaście dużych projektów, część z nich to działania wieloletnie. Zabezpieczano zabytkowe wyrobiska m.in. zespoły komór Margielnik, Geramb, Żralski, komory Hunka, Gaisrück, Saurau, Wessel, Dworzec Gołuchowskiego, chodnik Świętosławskie, poprzecznię Powroźnik, podłużnię Król Saski. W ramach likwidacji niezabytkowych pustek poeksploatacyjnych kontynuowano zasypywanie piaskiem niezabytkowej wschodniej części kopalni, a także prowadzono działania zmierzające do wodoszczelnej likwidacji rejonu Kloski-Colloredo oraz poziomu IX - najgłębszego w kopalni. Prowadzono także działania modernizacyjne infrastruktury podziemnej, szybowej i naziemnej – wylicza Monika Szczepa, kierownik Działu Public Relations Kopalni Soli Wieliczka.
Oczywiście zakres takich działań uzależniony jest od dotacji państwowej i z innych źródeł, ale także wypracowanych środków własnych. Te ostatnie pochodzą nie tylko ze sprzedaży soli (w 2016 roku: 10 tys. ton powstałych w efekcie utylizacji wód zasolonych), ale również działalności turystycznej. Można powiedzieć, że każdy turysta ma swój wkład w zachowanie bezcennego dziedzictwa.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
