Wodzisławska policja zatrzymała 30-letniego pracownik kopalni Rydułtowy, który okradał w łaźni swoich kolegów - czytamy w poniedziałkowym (8 lutego) wydaniu Dziennika Zachodniego. Mężczyzna usłyszał już pięć zarzutów. Niewykluczone jednak, że w toku śledztwa pojawią się następne.
30-letni mieszkaniec Pszowa otwierał kłódki zabezpieczające haki, na których górnicy zostawiali swoje ubrania, po czym kradł z nich wartościowe przedmioty. W ten sposób w jego ręce trafiły, co najmniej dwa razy, kluczyki do samochodów, które później ukradł z przykopalnianego parkingu.
Mężczyzna oprócz włamań i kradzieży dopuścił się również oszustwa. Grozi mu 10 lat więzienia.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Artykuł o złodzieju, a administracja kasuje komentarze... Co niektórych ludzi trzeba opisać dosadnie!!! Ahhh no tak, dziś nazwanie złodzieja "złodziejem" to obraza i dyskryminacja, podobnie jak np. murzyna "murzynem".
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.