Środowa sesja na Wall Street przyniosła spadki głównych indeksów, gdyż spore wzrosty zanotowała ropa naftowa. W centrum uwagi rynków pozostaje rosyjska agresja militarna na terenach Ukrainy.
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł 449 punktów, czyli 1,29 proc. i wyniósł 34.358,50 pkt.
S&P 500 na koniec dnia stracił 1,23 proc. i wyniósł 4.456,24 pkt.
Nasdaq Composite spadł o 1,32 proc. i zamknął sesję na poziomie 13.922,60 pkt.
Rynki są teraz bardzo niezdecydowane. Niedźwiedzie mają przekonanie o swoich racjach, patrząc na fundamenty gospodarki, ale zostały upokorzone ogromnym wzrostem S&P 500 w ciągu ostatniego tygodnia, podczas gdy byki szukają akcji, aby przynajmniej utrzymać i przetrawić niedawny wzrost - Vital Knowledge powiedział założyciel Adam Crisafulli.
Jesteśmy pozytywnie nastawieni do rynku akcji w tym roku. Mimo że rynek może stawiać więcej wyzwań w przyszłym roku i ryzyko recesji rośnie, to nadal uważamy, że gospodarka USA ma solidne fundamenty - powiedziała Seema Shah, główny strateg w Principal Global Investors.
Mark Haefele, dyrektor ds. inwestycji w UBS Global Wealth Management, proponuje, biorąc pod uwagę wyższy stopień niepewności, przeważać i niedoważać wybrane pozycje zamiast grać kierunkowo na akcje wzrostowe, co daje ogólnie neutralną alokację w stosunku do rynku akcji.
W górę szły spółki paliwowe wraz ze wzrostem cen ropy - Occidental Petroleum zyskuje 2 proc., Exxon Mobil o 2,5 proc.,, Hess zyskał 4,6 proc., a Diamondback Energy prawie 4 proc.
Akcje Adobe spadły ponad 9 proc. po tym, jak spółka przedstawiła gorsze od oczekiwań prognozy zysków i przychodów na drugi kwartał roku fiskalnego.
Akcje General Mills rosły o 2,5 proc. Spółka osiągnęła kwartalny zysk na akcję w wysokości 84 centy, o 6 centów powyżej oczekiwań.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.