We wtorek warszawska giełda należała do najsilniejszych parkietów w Europie. Jednak wzrost WIG20 o 1,4 proc. nie zmienił w istotny sposób obrazu rynku - indeks utrzymuje się w trendzie bocznym. W grupie spółek o najwyższej kapitalizacji najmocniej zwyżkowały notowania instytucji finansowych i firm telekomunikacyjnych
Jedynie na początku wtorkowej sesji do głosu doszli sprzedający. Po rozpoczęciu notowania na poziomie 1.968 pkt., w ciągu pierwszej godziny sesji WIG20 zniżkował do 1.950 pkt., ustanawiając na tym poziomie dzienne minimum. Po trwającej kilka godzin konsolidacji, notowania około 13 ruszyły w górę i rosły niemal do zamknięcia sesji. Po tym jak WIG20 wspiął się do 2.018 pkt. tuż przed zamknięciem, końcowy fixing przyniósł lekkie schłodzenie nastrojów. Ostatecznie indeks zamknął sesję na poziomie 1.999,93 pkt., co oznacza wzrost o 1,4 proc. w stosunku do poprzedniego zamknięcia.
Od początku marca, po wcześniejszym gwałtownym tąpnięciu związanym z agresją Rosji na Ukrainę i spadku do najniższego poziomu od 52 tygodni, WIG20 porusza się w trendzie bocznym. Po wtorkowym wzroście indeks od górnego ograniczenia konsolidacji dzieli ok. 50 pkt.
Także pozostałe główne indeksy zakończyły sesję wzrostami. WIG zyskał 1,0 proc. i zamknął dzień na 60.656,75 pkt., mWIG40 poszedł w górę o 0,37 proc. do 4.385,62 pkt., a sWIG80 wzrósł o 0,23 proc. do 18.687,03 pkt.
Wzrostom na GPW sprzyjał przebieg notowań na głównych europejskich parkietach, które wprawdzie zaczęły notowania głęboko na minusie, ale w trakcie notowań regularnie odrabiały straty. Niemiecki DAX ok. 17 znajdował się 0,5 proc. na minusie. W tym samym czasie główne indeksy amerykańskie mocno zyskiwały na wartości - S&P500 zwyżkował 1,5 proc., Nasdaq Comp. szedł w górę ponad 2 proc.
Spośród krajowych czynników, notowania wsparły dane o inflacji. O 10.00 GUS poinformował, że ceny konsumpcyjne w lutym wzrosły o 8,5 proc. rdr i były wyższa od oczekiwań analityków 0,4 pkt. proc. Odczyt umacnia scenariusz dalszych podwyżek stóp procentowych, które korzystnie wpływają na wyniki finansowe banków.
Banki należały we wtorek do najsilniej rosnących spółek. WIG-Banki zyskał 1,9 proc. i był to drugi wynik wśród 14 indeksów branżowych. Liderem wzrostów był WIG-Spożywczy, który zyskał 9,6 proc. Wtorkową sesję na minusie zakończyły trzy indeksy branżowe, a najmocniej - o 1,9 proc. - zniżkował WIG-Odzież.
W dalszym ciągu istotny wpływ na notowania na rynkach globalnych ma wojna w Ukrainie. Inwestorzy za dobrą monetę wzięli oceny ukraińskich polityków mówiące o zakończeniu wojny do maja. Po południu zwyżka notowań przyspieszyła - w tym także w Warszawie - kiedy prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, że jego kraj musi przyjąć do wiadomości, że drzwi NATO mogą być dla Ukrainy zamknięte. To także - w ocenie inwestorów - może sprzyjać osiągnięciu porozumienia między Rosją i Ukrainą.
Obroty akcjami na GPW wyniosły we wtorek ponad 1,3 mld zł, z czego 1,1 mld zł przypadło na spółki z WIG20. Granicę 100 mln zł przekroczyły obroty akcjami trzech spółek: KGHM (134,9 mln zł), Dino Polska (106,6 mln zł) oraz PKO BP (100,1 mln zł).
W WIG20 liderem wzrostów był sektor finansowy oraz spółki telekomunikacyjne.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.