Ostatnia sesja w 2021 roku przyniosła szósty z rzędu wzrost WIG20, po którym indeks dużych spółek zakończył notowania na najwyższym poziomie od miesiąca. Cały rok WIG20 kończy 14 proc. na plusie, przerywając serię trzech kolejnych spadkowych lat. Według kierownika zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego BM BNP Paribas Michała Krajczewskiego, w 2022 roku akcje mogą przynieść mniejsze zyski, rzędu 0-5 proc., a kluczem do wyższych stóp zwrotu będzie właściwa selekcja spółek i branż.
Czwartkowa sesja przyniosła kontynuację wcześniejszych wzrostów, dzięki czemu WIG20 zakończył notowania powyżej maksimum z połowy grudnia. To może oznaczać, że październikowo-listopadowa spadkowa korekta została zakończona - powiedział PAP Biznes Michał Krajczewski.
Po otwarciu sesji na poziomie 2.263 pkt. i spadku o 15 pkt. w dwóch pierwszych godzinach notowań, WIG20 ok. godz. 11.30 rozpoczął trend wzrostowy, w którym utrzymał się do końca sesji. Zamknięcie notowań wypadło na poziomie 2.266,92 pkt., najwyższym osiągniętym w czwartek. W porównaniu do poprzedniego zamknięcia indeks wzrósł o 0,28 proc.
WIG zakończył sesję zwyżką o 0,21 proc. do 69.296,26 pkt., a mWIG40 zniżkował o 0,15 proc. do 5.291,72 pkt. Najlepiej wypadł w czwartek sWIG80, który po zwyżce o 0,6 proc. zakończył notowania na 20.056,08 pkt.
W perspektywie całego roku najwyższą stopę zwrotu na krajowym parkiecie osiągnął segment spółek o średniej kapitalizacji - mWIG40 wzrósł o 33 proc. Na drugim miejscu znalazł się sWIG80, ze wzrostem o blisko 25 proc. Tradycyjnie, relatywnie słabiej wypadł WIG20, który poszedł w górę o 14 proc. Indeks szerokiego rynku zyskał 21,5 proc.
W ostatnich dniach zaznaczyła się tendencja do dość silnych wzrostów spółek o mniejszej kapitalizacji, które w ostatnich tygodniach i w całym roku wypadały słabiej. To często widoczny efekt i na naszym i na innych rynkach - sprzedaż pod koniec roku, ze względu na rozliczenia podatkowe, słabiej zachowujących się spółek, co później przekłada się na ich silniejsze zachowanie. Ta przewaga mniejszych firm czy całych branż, które wypadły w tym roku słabiej, może być widoczna także w styczniu - ocenił Michał Krajczewski.
Wzrosty na GPW wspierało w czwartek zachowanie głównych europejskich indeksów. Niemiecki DAX przez cały dzień znajdował się na plusie i ok. godz. 17 rósł o 0,2 proc. Francuski CAC 40 zwyżkował w podobnej skali. Od wzrostów o 0,2-0,4 proc. zaczęły notowania główne amerykańskie indeksy. S&P 500 zmierza po kolejny 71. rekord wszech czasów w tym roku.
Obroty akcjami miały umiarkowaną wartość i wyniosły ok. 800 mln zł na całym rynku, z czego 519 mln zł przypadło na spółki z WIG20. Liderem obrotów było Allegro (75,1 mln zł), wyprzedzając PZU (62,4 mln zł) i Kruka (50,4 mln zł).
Wzrost wartości WIG20 zawdzięcza m.in bankom. Kursy Santander BP, PKO BP i Pekao wzrosły o 0,9-1,3 proc., a WIG Banki zyskał 0,8 proc., notując drugi wynik wśród 14 branżowych indeksów.
Zwyżce kursów w sektorze sprzyjała przedstawiona rano prognoza inflacji Narodowego Banku Polskiego. Analitycy NBP podnieśli prognozę średniorocznej inflacji w 2022 roku do 7,6 proc. i oceniają, że szczyt inflacji wystąpi w czerwcu na poziomie 8,3 proc. Mogło to upewnić inwestorów, że na najbliższym, przyszłotygodniowym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej dokona kolejnej solidnej podwyżki stóp procentowych, co będzie miało korzystne przełożenie na wyniki banków.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.