Indeksy na Wall Street zakończyły piątkową sesję lekkimi wzrostami, ale był to już piąty spadkowy tydzień z rzędu, co jest najdłuższą taką serią od 2011 roku. Rynek stara się ocenić prawdopodobieństwo podpisania w najbliższym czasie umowy handlowej USA-Chiny.
Dow Jones Industrial na zamknięciu zwyżkował o 0,44 proc., do 25.603,07 pkt.
S&P 500 wzrósł o 0,14 proc. do 2.826,07 pkt.
Nasdaq Comp. poszedł w górę o 0,11 proc. do 7.637,01 pkt.
Akcje Apple i Microsoftu rosły po niespełna 1 proc. Amazon zyskał 0,5 proc. - analitycy Piper Jaffray prognozują, że w ciągu dwóch lat cena akcji spółki może osiągnąć 3 tys. USD.
Notowania Foot Locker spadały o 17 proc., po tym jak spółka podała, że przychody w I kw. były gorsze od oczekiwań.
Analitycy twierdzą, że handel w piątek może być niestabilny, a wolumeny obrotu prawdopodobnie będą niewielkie, ponieważ uczestnicy rynku przygotowywali się do poniedziałkowego święta pamięci o poległych, który jest dniem wolnym w USA.
"Na świecie nie widać dużej ilości pozytywnych wiadomości, aczkolwiek pojawił się optymizm w związku z rozmowami handlowymi" - powiedział Randy Frederick, wiceprezes ds. handlu derywatami w Charles Schwab.
"Rosnące obawy związane z przedłużającą się wojną handlową między USA a Chinami oraz o jej konsekwencje dla branży technologicznej mocno zaprzątają uwagę zarówno inwestorów, jak i samych firm, które znalazły się w krzyżowym ogniu" - dodał Dan Ives, analityk w Wedbush Securities.
W czwartek prezydent Donald Trump poinformował, że Huawei może być częścią paktu handlowego USA z Chinami. W ocenie Trumpa podpisanie umowy handlowej z Chinami może nastąpić "szybko".
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.