Zakładowa Organizacja Koordynacyjna NSZZ Solidarność JSW Koks SA wyraziła stanowczy sprzeciw wobec próby likwidacji Wydziału Utrzymania Ruchu w koksowni Przyjaźń - czytamy na stronie Górniczej Solidarności.
W zeszłym tygodniu odbyła się pikieta obawiających się o swoją przyszłość pracowników zakładu. Wg danych przekazanych przez związkowców zgromadziła ona 450 osób.
- Oddelegowani przedstawiciele protestujących przed siedzibą dyrekcji koksowni w Dąbrowie Górniczej weszli do budynku, domagając się spotkania z prezesem JSW Koks SA Edwardem Szlękiem. Ostatecznie udało im się spotkać z członkiem zarządu do spraw ekonomicznych Henrykiem Kolendrem - informuje związek.
- Zażądaliśmy, żeby kierownictwo JSW Koks SA zrewidowało swoje plany, odstępując od planu restrukturyzacji Wydziału Utrzymania Ruchu. Oczekujemy tego ze względu na to, że u nas restrukturyzacja ma miejsce od wielu lat - poprzez obniżanie normoobsad. Pracowników z doświadczeniem cały czas ubywa, a chce się ich zastąpić firmą zewnętrzną i pracownikami nowymi, którzy pewnie nie dostaną nawet ubrań roboczych, nie mówiąc o jakichkolwiek zabezpieczeniach socjalnych, ich wynagrodzeniem natomiast będzie zapewne minimum krajowe - wyjaśnia sekretarz ZOK NSZZ Solidarność JSW Koks SA Bogusław Trendel.
Więcej: Górnicza Solidarność.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Wszędzie robola chcą zastąpić niewolnikiem