Nie będzie szczególnych regulacji, które mogłyby utrudnić wydobycie gazu z łupków - zapowiedział w środę (22 stycznia) premier Donald Tusk. Komisja Europejska tego dnia ma nakazać szczególną ostrożność przy poszukiwaniach i wydobyciu gazu; nie zaproponuje jednak nowych unijnych przepisów.
Nowej legislacji nie chciała Polska, która wraz z Wielką Brytanią jest zwolennikiem gazu łupkowego.
Tusk powiedział w środę, że Polska z Wielką Brytanią mogły mieć za małą siłę, by przekonać Komisję do swoich racji.
- Osobiście zaangażowałem się w przekonywanie do takiej współpracy przywódców innych państw europejskich i powstała grupa, która miała wystarczającą moc argumentów, dzięki czemu dzisiaj dowiemy się, że nie będzie jakiś szczególnych regulacji, które mogłyby utrudnić wydobycie gazu z łupków - powiedział szef rządu.
Wskazał, że poza Polską i Wielką Brytanią w tej grupie były także państwa Grupy Wyszehradzkiej, Estonia, Rumunia.
- Moje wizyty w stolicach tych państw przyniosły w tej kwestii pozytywny efekt - powiedział.
Pochwalił także pracę polskich europarlamentarzystów.
- Chcę tu bardzo wyraźnie podkreślić, że stanowisko europarlamentu, które Komisja także brała pod uwagę, było takie, a nie inne ze względu na pracę parlamentarzystów Platformy i Polskiego Stronnictwa Ludowego w ramach Europejskiej Partii Ludowej. (...) Udało się nakłonić naszych parterów, tę największą frakcję, do jednolitego stanowiska, które wspierało nasze pomysły i nasze koncepcje dotyczące gazu łupkowego - mówił premier.
Jego zdaniem to dowodzi, że europarlament coraz częściej jest miejscem, gdzie broni się polskich interesów.
Komisja ma zalecić krajom członkowskim wprowadzenie jej rekomendacji dotyczących poszukiwań i wydobycia gazu z łupków w ciągu sześciu miesięcy od ich opublikowania; kraje UE mają ją powiadomić o wprowadzonych środkach. Ponadto KE zapowie przegląd skuteczności rekomendacji 18 miesięcy po publikacji; nie wykluczy też wystąpienia po tym czasie z propozycjami legislacyjnymi.
Komisja Europejska ma nakazać w środę w swoich rekomendacjach szczególną ostrożność przy stosowaniu metody szczelinowania hydraulicznego, czyli wtłaczania pod ciśnieniem w złoże skalne zawierające gaz, cieczy składającej się z wody i substancji chemicznych. KE nie zaproponuje jednak nowych unijnych przepisów, co do niedawna było spodziewane.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.