W piątek 11 czerwca w komisji sejmowej odbędzie się pierwsze czytanie projektu ustawy - Prawo geologiczne i górnicze. Kwestię oddziaływania eksploatacji górniczej kopalń na środowisko naturalne komentuje dla portalu nettg.pl Bernard Błaszczyk, podsekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Bernard czYs bul trzezwy jak zes to pisol ?
Pod zdjęciem już podpis jest trochę inny "czytanie projektu ustawy". Rzecz jest o tyle trudna do sprawdzenia, że w porządku dziennym obrad Sejmu RP w dniu 11 czerwca br. nie ma punktu przewidującego debatę na ten temat. Kolejną zagadką w tej sprawie jest pilotowanie ustawy o prawie geologicznym i górniczym przez podsekretarza stanu w tym ministerstwie Jacka Jezierskiego, jako Głownego Geologa Kraju. Czy Jacek Jezierski nadal pełni w ministerstwie swoje obowiązki, czy zastepuje go w tej sprawie Bernard Błaszczyk? Czy ktoś może kompetentnie odpowiedzieć w tej sprawie?
Czy to pomyłka, czy smutna rzeczywistość? Ponad trzy lata debatowano nad nową wersją prawa geologicznego i górniczego, a teraz okazuje się, że Sejm RP wraca do starej jego konstrukcji, zamierzając debatować nad kolejnym "projektem zmian w ustawie". Jeżeli to prawda o czym mówi podsekretarz stanu w Ministerstwie Ochrony Środowiska, to polska polityka legislacyjna sięgnęła bruku. Dziesiątki ekspertyz, setki posiedzeń różnych gremiów, konsultacje społeczne, spory i debaty medialne i konferencje, a teraz okazuje się, ze nie było to nikomu potrzebne. Po prostu, aż nie chce się wierzyc, aby tuż przed wyborami prezydenckimi i nie długo parlamentarnymi większość sejmowa decydowała się na tak ryzykowne politycznie rozwiązania.