Będzie można kupić posiłek na wynos w barze oraz zajrzeć do sklepików, ale o zwiedzaniu wyrobisk dawnej kopalni rud arsenu i złota nadal nie ma mowy. Kopalnia Złota w Złotym Stoku od 1 maja w ograniczony sposób wraca do funkcjonowania, z zachowaniem zasad zwiększonego bezpieczeństwa.
Jak mówi Elżbieta Szumska, właścicielka Przedsiębiorstwa Usług Turystycznych Kopalnia Złota, pierwsze dni będą czasem badania i przyglądania się, jak w praktyce może odbywać się ruch turystyczny w stanie epidemii. W zachowaniu odpowiedniego dystansu mają pomóc wyznaczone strefy. Rusza kopalniana gastronomia, ale posiłków nie będzie można zjeść na miejscu. Wznowiona zostaje sprzedaż pamiątek.
Od 14 marca zamknięta pozostaje natomiast część podziemna kopalni, czyli sztolnie Czarna Dolna i Czarna Górna z podziemnym wodospadem i kolejką wąskotorową oraz sztolnia Gertruda, w której w zalanym odcinku odbywały się podziemne przejażdżki łodziami. Niepewność co do najbliższej przyszłości spowodowała, że niektórzy pracownicy złotostockiej kopalni postanowili znaleźć inną pracę, w tym nawet w miastach odległych o kilkadziesiąt kilometrów od Złotego Stoku.
W środę, 29 kwietnia, rząd ogłosił zniesienie część ograniczeń wprowadzonych w związku ze stanem epidemii. W żadnym z komunikatów dotyczących harmonogramu przywracania pozwoleń na działalność nie podano informacji, kiedy mogą być otwarte podziemne trasy turystyczne, czyli kopalnie, sztolnie, zespoły piwnic i korytarzy staromiejskich, jaskinie oraz podziemne obiekty strategiczne i pomilitarne. Tylko niewielka część z nich prowadzona jest przez podmioty, mające status instytucji muzealnej.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.