Polski sektor wydobywczy węgla kamiennego potrzebuje przede wszystkim konkretnych działań już dziś i jasnego planu opracowanego na przyszłość. Spółki górnicze nie mogą sobie pozwolić na wstrzymanie produkcji i przestoje - napisali przedstawiciele związków zawodowych działających w Lubelskim Węglu Bogdanka w liście skierowanym m.in. do premiera Mateusza Morawieckiego i odpowiedzialnego za górnictwo wicepremiera i ministra aktywów państwowych Jacka Sasina. Przedstawiciele strony społecznej domagają się podjęcia niezwłocznych działań w celu ochrony polskiego górnictwa. Pełna treść stanowiska w załączniku.
Związkowcy wskazali, że problemy mają dziś wszystkie spółki wydobywcze. Zwrócili uwagę na brak odbioru zakontraktowanego węgla i brak możliwości składowania go. Ich zdaniem to poważne zagrożenia dla planów produkcyjnych i płynności finansowej spółek górniczych.
"Grozi to także spółce Lubelski Węgiel Bogdanka, która przez wiele lat rozwijała się, osiągając świetne wyniki ekonomiczne. Od lat była to firma samodzielna, która kolejnym polskim rządom nie tylko nie sprawiała trudności , ale przynosiła konkretne zyski zarówno w postaci dywidendy wypłacanej z wypracowanego zysku netto, jak i podatków wpłacanych bezpośrednio do budżetu państwa" - czytamy w stanowisku, pod którym podpisali się liderzy czterech związków zawodowych działających w Lubelskim Węglu.
Związkowcy przypomnieli, że Bogdanka w przeszłości napotykała na wiele trudności i zagrożeń, ale dzięki współpracy zarządu spółki i strony społecznej udawało się je pokonywać.
„Zagrożenia, które dzisiaj przed nami stoją mogą spowodować, że wiele lat ciężkiej pracy całej załogi, innowacyjności i wdrożeń technologicznych, odpowiedzialnej postawy zarządów spółki i związków zawodowych zostanie bezpowrotnie utracone w kilka miesięcy. LW Bogdanka firma, która ma stanowić jeden z fundamentów stabilności energetycznej kraju jest dziś zagrożona dokładnie tak, jak cała branża górnicza. Dziś potrzebujemy odpowiedzialnych decyzji politycznych zgodnych z obietnicami rządu odnośnie budowania niezależności energetycznej kraju - apelują związkowcy, którzy dodają, że już od dawna, bezskutecznie domagają się planu dla górnictwa.
"Polskie górnictwo nie da rady dłużej funkcjonować w ten sposób, że poczeka, aż zwały same się zwolnią. Górnictwo musi pracować w stabilnych jasno określonych warunkach, stąd nasze żądanie opracowania planu dla górnictwa - napisali związkowcy. Dodali, że transport węgla z Kolumbii, o którym informowały media, są policzkiem dla polskich górników.
Związkowcy z LWB domagają się podjęcia niezwłocznych działań w celu ochrony polskiego górnictwa. Wskazują w stanowisku cztery obszary Przede wszystkim oczekują konkretnych działań w celu zapewnienia odbioru rodzimego węgla. Opracowania długoterminowego planu dla Bogdanki i górnictwa. Renegocjacji lub zawieszenia umów, które w związku z pakietem klimatycznym obligują do odbioru "taniej energii". Realnej pomocy w ramach "tarczy antykryzysowej", w której jak wskazują związkowcy "zabrakło miejsca dla górników i spółek węglowych".
Na zakończenie listu związki zawodowe z LWB oświadczają, że "użyją wszelkich środków, aby obronić swoje miejsce pracy".
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
WYŚWIETL ZAŁĄCZNIK