Kopalnia Soli w Wieliczce to kolejny zakład górniczy, który włączył się w walkę ze skutkami epidemii koronawirusa. Nowe zajęcie znaleźli przewodnicy, a zapasy zmagazynowane wcześniej pożywienia przeznaczono m.in. dla pracowników placówek ochrony zdrowia i policjantów.
Turystyczna i uzdrowiskowa działalność kopalni została wstrzymana 12 marca, a więc w tym samym dniu, w którym zamknięto szkoły. Z dnia na dzień załoga i przewodnicy zostali postawieni w sytuacji znacznie mniejszego obłożenia obowiązkami. Dodatkowo na stanie pozostała duża ilość produktów żywnościowych, którym groziło zmarnowanie ze względu na brak turystów. Szybko się okazało, że jeden i drugi problem został rozwiązany.
- Z jednej strony w sytuacji zamknięcia obiektu dla ruchu turystycznego kopalnia została z zapasami żywności, którą należało zagospodarować, a z drugiej pojawiły się zapytania ze strony zakładów opieki zdrowotnej czy kopalnia może je wesprzeć np. maseczkami ochronnymi. Od początku kwietnia kilkudziesięciu pracowników Trasy Turystycznej uczestniczy w akcji szycia maseczek i przygotowywania posiłków dla służby zdrowia i innych jednostek zaangażowanych w działania związane ze zwalczaniem zagrożenia epidemiologicznego - informuje Monika Szczepa, rzecznik prasowy Kopalni Soli w Wieliczce.
Szpitale, przychodnie, komisariaty policji, a także wolontariusze zaangażowani w pracę na rzecz ochrony życia ludzkiego od początku kwietnia otrzymały od wielickiej kopalni ponad 4 tys. sztuk maseczek ochronnych i ponad 500 obiadów. Wytwarzane w kopalni maseczki mają trzy warstwy certyfikowanej włókniny medycznej, sposób ich wykonania był konsultowany w środowisku lekarskim.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.