W ubiegłym roku spółki górnicze odprowadziły aż 6,8 mld zł płatności publicznoprawnych, czyli różnego rodzaju podatków. To najwyższa kwota od 2014 r. Więcej było w 2013 r. – 7,12 mld zł. Te płatności górnictwo węgla kamiennego realizuje obecnie niemal w 100 proc.
Kiedy w mediach pojawiają się informacje o wysokości zarobków górników, ich przywilejach czy o rozmowach płacowych, temperatura dyskusji wokół branży nieodmiennie wzrasta, a na forach pod adresem pracowników kopalń pojawiają się soczyste inwektywy. Rzadko przez te informacje przebijają się inne – te o podatkach płaconych przez górnictwo. A one bynajmniej małe nie są. Na dodatek dopiero zestawienie tych dwóch liczb oddaje obraz branży.
Z niedowierzaniem i rezerwą trzy lata temu przyjęto informacje z raportu NIK o górnictwie węgla kamiennego w latach 2007-2015. Wynikało z nich, że łączna wartość wsparcia dla górnictwa w tym czasie w różnych formach wyniosła ok. 65,7 mld zł, z czego aż 58,4 mld zł stanowiło pokrycie niedoboru środków Funduszu Ubezpieczeń Społecznych na wypłaty emerytur i rent górniczych. Dokapitalizowanie bezpośrednie lub pośrednie firm wyniosło 2,4 mld zł, a większość z tej kwoty wydano w 2015 r., podczas światowego kryzysu.
– Łączna wartość wsparcia, w różnych formach, jakiego w latach 2007-2015 udzielił górnictwu Skarb Państwa, obejmująca także pokrycie ww. niedoboru FUS, była porównywalna z płatnościami publicznoprawnymi podmiotów sektora górnictwa. Tak więc wypracowane przez sektor środki de facto w całości do niego powróciły – informował ówczesny szef NIK Krzysztof Kwiatkowski.
Z przedstawionego przez Mirosława Skibskiego, dyrektora katowickiego oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu, raportu o stanie górnictwa w 2019 r. wynika, że tylko w ub.r. górnictwo zapłaciło daninę wysokości 6,8 mld zł. Na tę kwotę złożyły się: 3,3 mld zł odprowadzone w postaci składek dla Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Funduszu Pracy, Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych i Funduszu Emerytur Pomostowych. Kolejne 1,5 mld zł to podatek od towarów i usług VAT, ostatnia pozycja to 1,96 mld zł na płatności z pozostałych tytułów (m.in. opłaty i podatki na rzecz gmin, opłaty i kary ekologiczne na rzecz NFOŚiGW, wpłaty PFRON).
W 2013 r. te płatności wyniosły 7,1 mld zł. Najwięcej, bo 3,6 mld zł, poszło na ZUS, FP, FGŚP i FEP. Niemal 2 mld zł to VAT, a 1,5 mld zł pozostałe opłaty. W 2014 r. te opłaty to 6,35 mld zł (3,4 mld zł, 1,5 mld zł i 1,45 mld zł). W 2015 r.: 6,3 mld zł (3,2 mld zł, 1,7 mld zł i 1,4 mld zł). W 2016 r.: 5,5 mld zł (2,8 mld zł, 1,4 mld zł, 1,3 mld zł). W 2017 r.: 6,5 mld zł (2,9 mld zł, 2 mld zł i 1,6 mld zł). W 2018 r.: 6,75 mld zł (3,3 mld zł, 1,95 mld zł, 1,5 mld zł).
Trzeba więc pamiętać, że w 2019 r. polskie spółki górnicze przeprowadziły duże inwestycje. Nakłady inwestycyjne w środki trwałe rosną w krajowym górnictwie stale od trzech lat. W 2017 r. w sumie wyniosły 1,587 mld zł, w 2018 r. – 2,822 mld zł, a w 2019 r. rekordowe – 3,9 mld zł.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Proszę wspomnieć ile dopłaciło Państwo do tego interesu. Bo zysk to jest dochód minus koszty. Koszty to dotacje przewyższające wpływy. Górnictwo to sama strata.
Czy to prawda ze piat od 16 marca ma stac nie potrzeba tylle wegla pelno przy kopalniach magazyn tez pelny co z nim Polska zrobi ale wiatraki do konca roku maja powstac malopolska i slask 50 sztuk a na nastepny rok nastepne wiatraki polska dostala kase na zrodla odnawialne maja isc pompy ciepla gaz fotowoltaika to sie liczy
MASZ racje jakby to chodzilo o bogate spolki lub o zrodla odnawialne to zaraz z pomoca by szli kwarntanna a kopalnie sie juz nie licza do wyborow a potem zamykanie i koniec kolorowego zycia
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
A W TYM roku kopalnie nie dostana nic bo panstwo nie ma pieniedzy a po zatym nie wolno dofinansowac kopalni tylko energie odnawialne kopalnie musza same dac rade bo wszyscy odwracaja sie od gornictwa pachnie to koncem calego gornictwa teraz cisza przed wyborami a potem laczenie kopaln i koncowka natomiast energie odnawialne maja ogromne dofinansowanie wielkie bum panstwo chce tych zmian a na gornictwo kazdy pluje nie chce o nim slyszec
Czyzby koniec trupa