Pod koniec marca br. będzie wiadomo, czy węgiel koksujący znajdzie się znowu na tzw. unijnej liście surowców krytycznych. Zabiegają o to przedstawiciele Jastrzębskiej Spółki Węglowej, największego producenta węgla koksowego w Unii Europejskiej. Do tej pory obecność na tej liście ułatwiała możliwość uzyskania zewnętrznego finansowania dla górniczych inwestycji.
Węgiel koksowy został wpisany na tzw. unijną listę surowców krytycznych w 2017 r. Wtedy Komisja Europejska dokonała aktualizacji listy na okres trzech lat i zwiększyła liczbę surowców o znaczeniu krytycznym z 14 do 27. Chodzi o surowce niezbędne dla harmonijnego i zrównoważonego rozwoju gospodarczego oraz postępu technologicznego wszystkich krajów UE. Na początku tego roku ma zostać ogłoszona nowa lista na kolejne trzy lata.
- Pod koniec marca będziemy mieć informacje, czy węgiel koksowy znajdzie się na liście surowców krytycznych - powiedział Artur Dyczko, wiceprezes JSW ds. technicznych i operacyjnych. Jak zaznaczył, kopalnie JSW wydobywają obecnie ok. 75 proc. węgla koksowego w Unii Europejskiej.
Z węgla koksowego wytwarza się koks, który jest nieodzownym surowcem potrzebnym do produkcji stali. Obecnie ok. 65 proc. węgla koksowego używanego przez europejskie koksownie pochodzi z importu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.