Podwyżka wynagrodzeń o 6-proc. będzie kosztowała Polską Grupę Górniczę ok. 260-270 mln zł.
- Spółka będzie musiała podjąć zadanie wygospodarowania tych środków w ramach pieniędzy, którymi zarządza - powiedział po zakończeniu negocjacji płacowych Tomasz Rogala, prezes PGG.
W trakcie negocjacji zarówno przedstawiciele rządu oraz PGG argumentowali, że największej górniczej spółki najzwyczajniej w świecie nie stać na podwyżki. Jak zatem spółka zamierza poradzić sobie ze znalezieniem środków na wyższe wynagrodzenia?
Szef PGG zaznaczył, że negocjacje zaczęły się od postulatu związkowców, którzy domagali się 12-proc. podwyżek.
- Kilka dni temu to było jeszcze 12 proc. Były prowadzone negocjacje, pewnie techniki negocjacyjne obowiązują. Możliwość przyznania takich kwot, to było dość trudne dla zarządu. Jeżeli chodzi o środki finansowe, mówimy o dwustusześćdziesięciuparu milionach, które dotyczą 9 miliardowego obrotu w spółce. Natomiast spółka będzie musiała podjąć zadanie wygospodarowania tych środków w ramach pieniędzy, którymi zarządza. Spółka musi w ten sposób zorganizować swoje przychody i koszty, żeby te środki zawrzeć w rachunku ekonomicznym. Nie ma wyjścia. PGG ma szereg rodzaju instrumentów, z których skorzysta - powiedział Rogala.
Jak określił chodzi o "instrumenty poruszania się po kosztach, które wynoszą 9 mld zł" - to koszty dotyczące zarówno materiałowego zabezpieczenia produkcji i wydatków innych oraz przychody - dodał prezes PGG.
- Do tej pory radziliśmy sobie, więc jesteśmy dobrej myśli. Dla zarządzającego, kompromis, który podnosi koszty, nigdy nie jest w pełni zadowalający. Natomiast skończyło się to na 6-proc., a nie na 12-proc. I to jest dobra informacja - podkreślił Rogala.
Zapytany o to, czy w związku z tym, że podwyżki obowiązują od 1 stycznia, to już w marcu pracownicy otrzymają wyrównanie za dwa pierwsze miesiące, nie był w stanie jeszcze odpowiedzieć.
- Pewnie będzie wyrównanie, które trzeba będzie zrealizować - zapowiedział.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
to sa ostatnie podskoki przed wyborami pgg koncowka
Panowie to jest chore że największej spółki weglowej w kraju nie stac na reale podwyżki. Ale prawda jest taka że za dużo zysku zjada niepotrzebna administracja. Kto to widział żeby lebry z powierzchni dostawały barbórke 14tke i wegiel? Co mnie obchodzi że gość pracuje gdzies na przeróbce czy warsztacie, ale nie zjezdża na duł i nie wdycha dziennie tego co my na dole a dostaje te same benefity. Ale niestety ludzie tam pracujący tez są czyimis pociotkami i dlatego nikt realnie tego nie zmieni. Gdyby kopalnie były prywatne to dołowi zarabiali by lepiej niż w jsw a pracownicy na powierzchni dostawalliby tyle ile jest warta ich praca u prywaciarza czyli najniższa krajowa plus ewentualnie jakieś szkodliwe. A teraz jest tak że powierzchnia sie obija a przychodzi 4grudnia i wyciągaja rece po kase chociaż nigdy dołu nie widzieli na oczy, ale teksty 'mi sie należy bo jo przeca robia na grubie i koniec'
Wonglym niech płacą ,jak nie mogą go sprzedać to mniej na zwałach będzie
Chyba już czas zamknąć kopalne, a górnicy muszą znaleźć inną pracę. Kto ma w Polsce trzynastkę i czternastkę to patologia. Nie będę dopłacał do niskiej wydajności. Panowie komuna się skończyła czas wziąć się do roboty jak inni a nie strajować jak ostatnie ciamajdy. Wstyd i żenada.
Nadsztygarze nie ważny płacz i gadka kto się uczył a kto nie! Niestety ale ktoś musi pracować na tej kopalni. 99 procent ludzi z branży wie jak wyglda ta praca ,jaka jest ważna ;)dla produkcji , jakie sa zarobki i na czym polega , obstawiam ,że te 99 procent myśli tak samo . Niestety przy dzisiejszych realiach i braku ludzi dwa wyjścia: albo dodatkowe obowizki albo likwidacja tego etatu.
'Adas' napisał: 'Mogło być od sztygara w dół ,reszta i tak zarabia za dużo nie było by wtedy takiego obciążenia. Pan Rogala I zarząd też się pewnie łapną jako pracownicy PGG' Trzeba było się uczyć, a nie rzucać w szkołę kamieniami!
Mom kajs te cale ich smieszne podwyżki,pytom sie cos cie ustalili w sprawie ruskiego wagla NIC!!!daly bydemy fedrowac na zwaly?po wyborach powiecie cza cza zawryc ze 3 lub 4 gruby bo nima pinidzy,jak momy konkurowac z ruskim czy zachodnim waglem jak na nasz jest nalożonych 30 podatkow pytom sie ku....jak?
Znów was wyruchali. W 2019 roku średnia płaca wzrosła o około 650zł. Oznacza to, że 6% nie gwarantuje podniesienia płacy nawet na średnim poziomie. Jeżeli informacje o planowanych podwyżkach w marketach i hipermarketach okażą się prawdą, to wielu górników pod ziemią zarobi mniej od kasjerki na kasie w hipermarkecie. Za chwilę górnicy będą zarabiać mniej od sprzątaczek, bo wszystko ku temu zmierza. Dlatego też PGG ostro zareagowało na zwrócenie uwagi, że górnicy zarabiają tyle co kobiety w hipermarketach na kasie. Reakcja była natychmiastowa, bo nie wolno dopuścić prawdy do świadomości górników.
Ostatnie podwyżki były 2008r, gdzie ralnie podniesiono wartość poszczególnych stawek. po 12 latach dostajemy 6%? A masło w ostatnim czasie (na przestrzeni 2-3 lat) podrożało o 50%. Taką gównianą podwyżkę inflacja zje na przestrzeni kolejnego roku (góra dwóch). 6% to śmiech na sali, ochłap. Co do renegocjacji za pół roku będą one wyglądały następująco: 'Górnicy dostali 6% co wpłynęło destrukcyjnie na budżet spółki, o kolejnych podwyżkach trzeba zapomnieć do 2035r, a tymczasem się cieszyć że starcza (ledwo) na bieżące wypłaty'
Nie ile wywalczyli ale za co nas sprzedali !I wycieczki heya!
Tu się obecnie,tam się obetnie, mniejsza baza,mniejsze szkodliwe, tańsze maski,mniej kibli z marmuru,mniej limuzyn ,impezek i sponsoringu-oj nie tego nie ruszamy ,bo bez tego marne wydobycie.
Jakie podwyżki to jest żart wystarczy że od marca prezes zmniejszy premie i wypłaty będą takie same. Ale jest podwyżka fikcyjna czyli jest ale jej niema i będzie dobrze ale do PPG. Dziękuję związku za super podwyżki. Czas zacząć otwierać biorą podróży.
,Mogło być od sztygara w dół ,reszta i tak zarabia za dużo nie było by wtedy takiego obciążenia. Pan Rogala I zarząd też się pewnie łapną jako pracownicy PGG
Skąd wezmą? Uwalą wypłaty bo ich i tak nie ma jak się doliczyć a potem niby oddają taka to logika