Prezydent Oświęcimia Janusz Chwierut chce zaostrzenia przepisów antysmogowych. Przygotował uchwałę o zakazie palenia węglem w Oświęcimiu po 2032 r. Wkrótce zajmie się nią rada miejska - podała w piątek, 24 stycznia, rzecznik oświęcimskiego magistratu Katarzyna Kwiecień.
- Samorząd za pośrednictwem uchwały zawnioskuje o wprowadzenie takich regulacji do władz województwa małopolskiego. Miasto nie może bowiem samo - w oparciu o obowiązujące prawo - wprowadzić takiego przepisu. Projekt, przed przyjęciem przez radę, poddany zostanie konsultacjom społecznym - powiedziała Kwiecień.
Rzecznik przypomniała, że Małopolska Zachodnia jest jednym z bardziej zanieczyszczonych obszarów w regionie.
Zdaniem prezydenta Chwieruta, jest ważne, by została określona perspektywa czasowa wprowadzenia ograniczeń w zakresie spalania węgla. - Decyzja jest radykalna, jednak oczekiwana przez wielu mieszkańców, środowiska ekologiczne czy organizacje antysmogowe. Mamy przykłady Krakowa czy innych miast w Polsce, które wprowadziły takie zakazy. Liczę, że w ten sposób w zdecydowanym stopniu poprawimy jakość powietrza w mieście - powiedział samorządowiec.
Katarzyna Kwiecień poinformowała, że obecnym kształcie projektu uchwały zakazującej palenia węglem są cztery graniczne daty: 2022, 2024, 2028 i 2032 r.
Po 2022 r. obowiązywałby całkowity zakaz spalania węgla w piecach poniżej 3 klasy, tzw. kopciuchach. Miasto zamierza przyśpieszyć likwidację pieców klasy 3 i 4 do 1 września 2024 r., a kotłów 5 klasy do 1 września 2028 r. Po 2032 r. palenie węglem byłoby definitywnie zakazane. Zapisy uchwały dotyczyłyby nie tylko mieszkań, ale i innych nieruchomości - budynków firm i instytucji. - Dlatego tak ważne jest, aby dać właścicielom czas na przygotowanie się do tych zmian - podkreślił Janusz Chwierut.
Prezydent zaznaczył, że nowe domy w Oświęcimiu, oddane do użytku po 1 września 2022 r., nie będą mogły montować ogrzewania na paliwa stałe.
Samorządowiec przypomniał, że miasto od wielu lat, korzystając z własnych pieniędzy, likwiduje stare źródła ciepła. Dzięki dotacjom z samorządu udało się zlikwidować dotychczas 179 starych pieców, w tym 120 kotłów pozaklasowych. - Pozostało ich jeszcze 791 - zaznaczył.
Rzecznik magistratu Katarzyna Kwiecień podała, że na dotacje do ekologicznych źródeł ciepła w ub.r. wydano z budżetu miasta blisko 1 mln zł. Również w br. można skorzystać z dopłat do wymiany pieców.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.