Śląsk upomni się o środki na transformację energetyczną - zadeklarowali w piątek w Ustroniu (Śląskie) samorządowcy ze Śląskiego Związku Gmin i Powiatów. Odnieśli się w ten sposób do trwających prac i dyskusji nad unijnym Funduszem Sprawiedliwej Transformacji.
ŚZGiP jest największą organizacją samorządu lokalnego w regionie i jedną z największych w Polsce. Zrzesza 133 jednostki samorządu, w tym wszystkie 19 miast woj. śląskiego na prawach powiatu. Jak przekazała PAP w piątek rzeczniczka Związku Dominika Tkocz, podczas piątkowego konwentu ponad stu burmistrzów i wójtów zrzeszonych w tej organizacji dyskutowało o polityce energetycznej kraju i regionu oraz o transformacji sektora energetyki.
Przewodniczący Związku, prezydent Rybnika Piotr Kuczera nawiązał m.in. do przyjętego 6 grudnia przez zgromadzenie tej organizacji stanowiska ws. Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. Samorządowcy napisali w nim, że Fundusz powinien mieć charakter wieloletni, dysponować istotnymi zasobami, niezależnymi od środków innych polityk i być rozdzielany na poziomie samorządów.
- Odnosimy się w tym stanowisku do odległej perspektywy, ale wbrew pozorom nie tak bardzo dalekiej. Śląsk, jako region naznaczony historią przemysłu węglowego, na pewno będzie się głośno upominał o środki, które będą dedykowane obszarom wymagającym transformacji energetycznej - zadeklarował w piątek cytowany przez Tkocz prezydent Rybnika.
Europoseł Jerzy Buzek, który w 2018 r. jako przewodniczący komisji przemysłu, badań naukowych i energii ITRE w Parlamencie Europejskim zaproponował uwzględnienie w wieloletnim budżecie UE Funduszu Sprawiedliwej Transformacji Energetycznej (ostatecznie uzgodnionego jako Fundusz Sprawiedliwej Transformacji) akcentował w Ustroniu, że narzędzie to powinno odpowiadać na problemy mieszkańców tych regionów, które potrzebują najgłębszej transformacji.
Odpowiadając na pytania dotyczące podejścia do sektora węglowego Buzek mówił, że alternatywą są odnawialne źródła energii, które powinny być ważnym elementem transformacji energetycznej. Odniósł się też do pomysłu rozwoju energetyki nuklearnej, wyrażając wątpliwość związaną ze znacznymi opóźnieniami w tym zakresie wobec innych krajów.
Buzek wezwał do podjęcia szerszych działań w sferze energii. "Musi powstać program rządowy dla całego kraju. Chcemy systematycznie odchodzić od węgla. Wiemy, że nie da się tego zrobić w ciągu pięciu czy dziesięciu lat, jednak w perspektywie 20-30 lat - absolutnie tak" - ocenił.
Marta Kocon z Ministerstwa Aktywów Państwowych relacjonowała, że w resorcie zakończył się etap zbierania uwag do projektu Polityki energetycznej Polski do roku 2040. Obecnie są one analizowane, potem dokument zostanie przedłożony Radzie Ministrów.
- Priorytetem Polityki będzie zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego, konkurencyjności naszej gospodarki, efektywności energetycznej oraz ograniczenie wpływu sektora energetycznego na środowisko. Jest to ogromna transformacja energetyczna, która zostanie rozłożona w czasie, tak aby strona społeczna, a także cała gospodarka mogła dostosować się do tych zmian - zapewniła Kocon.
Samorządowcy analizowali też zapisy opracowanego na zlecenie samorządu województwa "Bilansie energii Woj. Śląskiego, z perspektywą do 2030 i 2050 r.". Dokument prognozuje wzrost zapotrzebowania na źródła energii, której podstawowym źródłem pozostanie węgiel kamienny, ale jego udział będzie się zmniejszał na rzecz gazu ziemnego oraz odnawialnych źródeł energii.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.