Czesi likwidują kopalnię Lazy. Ostatnia tona węgla wyjedzie na powierzchnię 28 listopada br. Decyzję o wstrzymaniu wydobycia z tego zakładu podjęto już w ub.r. Kierownictwo spółki OKD, do której należy zakład, tłumaczyło wówczas, że udostępnienie kolejnych złóż wiązałoby się z koniecznością pogłębienia szybu o 500 m. Z punktu widzenia ekonomicznego i czasowego przedsięwzięcie oceniono jako nieopłacalne.
Historia kopalni Lazy jest długa. Eksploatację w niej rozpoczęto w 1892 r. W ciągu prawie 130 lat istnienia wydobyto z jej podziemi w sumie 146 mln t bardzo dobrego jakościowo węgla. W ostatnim czasie w zakładzie pracowało bezpośrednio przy wydobyciu 240 górników.
-Około stu pracowników zajmie się likwidacją kopalni, reszta przejdzie do innych, czynnych kopalń - zakomunikował Ivo Čelechovský, rzecznik spółki OKD.
Są to kopalnie: ČSA, Darkov, ČSM-Północ i ČSM-Południe.
Do kiedy będą fedrować? Odpowiedź na to pytanie wciąż jest nieznana.
Kierownictwo OKD przygotowuje nowy plan funkcjonowania firmy. Ze źródeł zbliżonych do najlepiej poinformowanych wynika, że kładziony jest duży nacisk na wydłużenie żywotności kopalń do 2030 r. Przypomnijmy, że według dawnych planów, kopalnia Darkov miała zostać zamknięta w 2018 r. Kopalnia CSM w 2023 r. W sierpniu br. mówiło się o wydłużeniu żywotności tej ostatniej, ale tylko o rok.
Szef czeskiego rządu Andrej Babiš już kilkakrotnie wypowiadał się za utrzymaniem wydobycia w zakładach OKD nawet po 2024 r. Wydobycie musi mieć jednak uzasadnienie ekonomiczne.
Spółka OKD wykazała w ub.r. zysk rzędu 1,3 mld koron. Wydobyto w sumie 4,62 mln t węgla. W całej spółce zatrudnienie wyniosło 8500 pracowników, licząc z firmami zewnętrznymi.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.