Trzecie pytanie, z jakim musieli zmierzyć się uczestnicy debaty przedwyborczej Wydawnictwa Górniczego brzmiało: Czy w naszym kraju powinny być budowane nowe kopalnie węgla. Jeśli tak, czy państwo powinno dopuścić do współpracy inwestorów prywatnych?
W poniedziałkowej debacie (30 września) wzięli udział: Bernard Pastuszka z KW Polskiego Stronnictwo Ludowe, Adam Gawęda z KW Prawo i Sprawiedliwość, Monika Rosa z KW Koalicja Obywatelska PO .N iPL Zieloni oraz Andrzej Lekston z KW Lewica. W roli arbitra w naszej debacie wystąpił niezależny ekspert górniczy, b. wiceminister przemysłu i handlu Jerzy Markowski. Oto jak odpowiadali:
Andrzej Lekston z KW Lewica: Nie jestem inżynierem, nie będę w tym temacie się wypowiadał. Jestem do dyspozycji w tematach medycznych. Widziałem na filmie dokumentalnym chmurę zanieczyszczeń przechodzącą z Chin nad Japonię. Japończycy zbudowali miasto z dachami pokrytymi fotowoltaiką. Postęp w nowych technologiach jest ogromny. Każdy prowadzący do celu środek, byśmy mogli korzystać z OZE, znajdzie odzwierciedlenie w naszym zdrowiu.
Monika Rosa z KW Koalicja Obywatelska PO .N iPL Zieloni: Pytanie o otwieranie nowych kopalń to tak naprawdę pytanie o to, jak będzie wyglądała polska energetyka. Transformacja, przechodzenie na OZE to jest konieczność, ale i proces długoletni. W 2030 – 50 proc. energii z węgla i kolejne 20 lat odchodzenia od tego surowca. Transformacja będzie uwarunkowana rozwojem technologii, np. magazynowania energii, wykorzystania wodoru. Jaka energetyka? Niskoemisyjna, zgodna z pakietem klimatycznym, rozproszona. Nie możemy być samotną węglowa wyspą.
Bernard Pastuszka z KW Polskiego Stronnictwo Ludowe: Jestem przeciwnikiem budowania nowych kopalń, skoro nie potrafimy zabezpieczyć tego, co już istnieje, inwestować. Trzeba ludziom powiedzieć, co ich czeka w następnych latach. Pytam górników: Ile powinniście zarabiać? Ich obecne zarobki są niskie wobec tego, co mamy na rynku.
Adam Gawęda, z KW Prawo i Sprawiedliwość: Budowa nowych kopalń to proces wieloletni. Szyb Bzie-Dębina pozwoli na odbudowanie potencjału Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Ten węgiel koksujący jest potrzebny do rozwoju OZE, elektromobilności. Transformacja postępuje, idziemy w kierunku nowych technologii. Wiele inwestycji, które teraz kończymy zostało zainicjowanych przez rząd PO-PSL. W perspektywie 20-30 lat musimy dostarczyć surowiec elektrowniom. Elektrownia Bełchatów nie jest największym trucicielem w Europie, więcej węgla brunatnego spala się w Niemczech. Budowa kopalń, tam gdzie nie ma tak dużych oddziaływań na powierzchnię, jest wskazana. Mamy takie tereny, gdzie na powierzchni są tereny zielone i las, i tam można prowadzić eksploatację.
Jerzy Markowski, niezależny ekspert górniczy, b. wiceminister przemysłu i handlu: Państwo nie powinno budować kopalń. Kopalnia Budryk, którą miałem przyjemność budować, powstała z kredytu, poręczonego przez państwo, ale spłacanego przez kopalnię. Państwo powinno stworzyć warunki dla inwestorów, którzy chcą inwestować, państwo nie powinno wydobywać węgla. UE nie wymaga od nas rezygnacji z węgla. Świat idzie w kierunku energetyki wodorowej. Kiedy uda się magazynować wodór, będziemy mieć przełom w energetyce.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Niezależny ekspert ha ha ha, ale się z rana uśmiałem to będzie chyba piękny dzień :-)
Dlaczego w debacie zabrakło przedstawiciela jednego z pięciu komitetów wyborczych?