- Musimy skrócić czas wdrażania prototypów do produkcji. Nie przeskoczymy oczywiście terminów certyfikacji wyrobów w uprawnionych do tego jednostkach zewnętrznych, ponieważ nie mamy na to wpływu. Możemy dynamizować tylko procesy fabryczne - mówi w rozmowie z portalem netTG.pl TOMASZ SOSNOWSKI, prezes-dyrektor naczelny Fabryki Sprzętu Ratunkowego i Lamp Górniczych Faser.
Patrząc z perspektywy otrzymanych nagród może się wydawać, że minione 12 miesięcy było dobre dla Fasera A jak ocenia 2018 r. prezes spółki?
Faktycznie w ubiegłym roku fabryka otrzymał sporo nagród. Znalazła się wśród Liderów Bezpieczeństwa Państwa oraz Liderów Polskiego Eksportu. Miała też autorski udział w Złotym Medalu i Grand Prix Międzynarodowych Targów Ochrony Pracy, Pożarnictwa i Ratownictwa SAWO dla zestawu odzieży ochronnej i bielizny o właściwościach termoregulacyjnych dla ratowników górniczych. Tak naprawdę mogę jednak oceniać tylko dwa miesiące, ponieważ jestem prezesem - dyrektorem generalnym fabryki dopiero od 22 października 2018 r. W kontekście faktu, że rada nadzorcza Faser SA zdecydowała o zmianach w kierownictwie fabryki oczywiste jest, że wspomniane nagrody nie przełożyły się na wyniki finansowe za ubiegły rok. Oczekiwania wobec mnie są jasne: zwiększenie oferty produkcyjnej i usługowej, utrzymanie dotychczasowych klientów i wejścia na nowe rynki zbytu oraz lepsze wyniki ekonomiczne. To wymaga przemyślanej strategi krótko i długoterminowej, którą przygotowałem i uzyskałem akceptację rady nadzorczej dla planowanych zamierzeń. Zostały one rozpisane szczegółowo na wszystkie segmenty działalności naszego zakładu. Fabryka jest spółką pracowniczą, w której zdanie załogi jest decydujące dla bieżącego i perspektywicznego funkcjonowania.
Branża, w której funkcjonuje Faser jest specyficzna. Produkt zanim dotrze do klienta musi przejść przez szereg badań i uzyskać odpowiednie certyfikaty. Czy szykujecie zatem na ten rok jakieś premiery?
W tym roku wśród nowości produkcyjnych fabryki powinny być między innymi maski panoramiczne i aparat ochronny dróg oddechowych o parametrach dotychczas niespotykanych w świecie. Realizujemy także wiele innych projektów dla różnych grup odbiorców naszych wyrobów. Chciałbym, żeby innowacyjność i oczekiwania klientów zamykały się wyrobem gotowym do sprzedaży w kilkunastomiesięcznym okresie. Musimy skrócić czas wdrażania prototypów do produkcji. Nie przeskoczymy oczywiście terminów certyfikacji wyrobów w uprawnionych do tego jednostkach zewnętrznych, ponieważ nie mamy na to wpływu. Możemy dynamizować tylko procesy fabryczne.
Asortyment produkcyjny musimy elastycznie przestawiać, szybko dopasowywać do konkretnych zamówień. Warunki w poszczególnych segmentach rynkowych są bardzo dynamiczne, kształtowane przez otoczenie zewnętrzne firm, które są odbiorcami naszych wyrobów. Elastyczność produkcyjną determinują również zmieniające się przepisy krajowe oraz wymogi Unii Europejskiej. W aktualnej ofercie mam kilkanaście różnych typów aparatów ochronny dróg oddechowych, a wśród nich tlenowo-ucieczkowe i robocze, powietrzno-butlowe i tłoczonego powietrza. Produkujemy także lampy nahełmne, lampy bezprzewodowe i ładownice, rurkowe wykrywacze gazów, nosze górnicze, sprzęt kontrolno pomiarowy do produkowanych aparatów, maski, pochłaniacze, filtropochłaniacze, urządzenia ochrony zbiorowej do schronów i pojazdów mobilnych oraz filtropochłaniacz do ochrony dróg oddechowych przed bronią masowego rażenia. Zależy nam na lepszym niż dotychczas wykorzystaniu potencjału usługowego dla wojska, zarządzania kryzysowego, górnictwa, pionów BHP w innych branżach przemysłu oraz straży pożarnej. Zabiegamy o zlecenia na: nakładanie powłok malarskich metodą proszkową i rozpuszczalnikową (na mokro), obróbkę skrawaniem z wykorzystaniem maszyn sterowanych manualnie i ze sterowaniem CNC, obróbkę galwaniczną, a także plastyczną (tłoczenie elementów stalowych, wykonywanie detali z tworzyw sztucznych – wtryskarki). Ponadto wykonujemy dokumentację technologii i produkcji specjalistycznych narzędzi, urządzeń w postaci form do wykorzystania we własnych narzędziowniach klientów.
Czy mapa odbiorców wyrobów i usług w Faser zmieni się w najbliższym czasie?
Nasz sprzęt ochrony układu oddechowego jest eksportowany do 15 państw, a lampy nahełmne do 11 krajów. Mam także wielu odbiorców wyrobów w Polsce. Zależy nam na utrzymaniu wszystkich naszych dotychczasowych partnerów i pozyskaniu nowych. W kraju chcielibyśmy zwiększyć sprzedaż przede wszystkim dla górnictwa, dla firm sektora komunalnego, przemysłu chemicznego, służb ratowniczych i wojska. Za granicą nasze potencjalne rynki zbytu są w Azji i Europie, ale nie będę wskazywał, gdzie obecnie jesteśmy najbardziej marketingowo zaangażowani, ponieważ konkurencja nie śpi.
Na liście projektów innowacyjnych fabryki w 2018 r. były maski, aparaty butlowe oraz wspólny projekt z CSRG aparatów dla ratowników do akcji zawałowych. Czy to jeszcze aktualne?
Mamy obecnie zaplanowanych 13 tematów projektowo-rozwojowych, wśród których są oczywiście ubiegłoroczne priorytety, a niektóre z nich chcemy w najbliższych miesiącach zakończyć. Na finiszu, czyli na etapie certyfikacji, jest aparat powietrzno butlowy. Tegoroczną nowością rynkową powinny też być lampy z czujnikami. Dobre wyniki zapowiadają się w urządzeniach wężowych, nadciśnieniowych oraz z możliwością transportu na kółkach, pozwalające na pracę jednocześnie kilku użytkownikom.
Gdy został pan prezesem–dyrektorem generalnym tarnogórskiej fabryki rozpoczęły się w niej zmiany struktury organizacyjnej. Co to w praktyce oznacza?
Przyjmując obowiązki dyrektora generalnego fabryki zobowiązałem się do zapewnienia firmie rozwoju w różnych aspektach. Z analiz ekonomicznych, przeglądu struktury organizacyjnej wyłonił się zakres koniecznych zmian. Nie dotyczą one tylko kadry pracowniczej, zarządzającej czy marketingu, lecz również infrastruktury technicznej i budowlanej. Niestety, nie stać fabryki, przy obecnych efektach sprzedaży jej produktów i usług, na utrzymanie zatrudnienia na dotychczasowym poziomie. Konieczne jest zmniejszenie etatowego zatrudnienia o około 90 osób. Wynika to z potrzeby dostosowania liczby pracowników do obecnej sytuacji ekonomicznej Spółki z uwzględnieniem ilość realizowanych i przewidzianych do realizacji zamówień. Przykro mówić, że w ostatnich latach nie było w fabryce racjonalnego zarządzania liczebnością załogi, ale takie są fakty. Przez wiele tygodni prowadziliśmy przegląd stanowisk we wszystkich komórkach organizacyjnych. Niezbędna redukcja etatów dotyczy właściwie wszystkich pionów administracyjnych i produkcyjnych. Staramy się to przeprowadzić w sposób najmniej bolesny dla załogi i osób, z którymi będziemy musieli się pożegnać. Prowadzimy uzgodnienia ze związkami zawodowymi. Poprosiliśmy też o merytoryczne wsparcie Powiatowego Urzędu Pracy. Duża grupa pracowników ma uprawnienia emerytalne lub prawo do świadczeń przedemerytalnych. Nie wszyscy chcą z tych uprawnień skorzystać, a my musimy działać zgodnie z przepisami. Negocjacje w sprawach zmian kadrowych na poszczególnych stanowiskach trwają już od miesiąca i mam nadzieje, że zakończą się wkrótce. Racjonalizację zatrudnienia będziemy prowadzić sukcesywnie do 31 grudnia bieżącego roku. Redukcję etatów będziemy tak prowadzić, żeby to nie zakłóciło funkcjonowania fabryki.
Spółka ma także dużą infrastrukturę. Czy w ramach restrukturyzacji planujecie dokonać zmian także w tej sferze?
Oczywiście, nieruchomościami też się zajmujemy. Wprowadzamy programy dążące do poprawy działalności fabryki we wszystkich aspektach. Wśród nich program optymalizacji nieruchomości gruntowych i budowlanych oraz program dążący do poprawy działalności operacyjnej i ograniczenia ponoszonych kosztów. Zakończony został jeden z etapów uporządkowania geodezyjnego gruntów wraz z regulacją przebiegu granic. Trwają prace związane z przyszłym wydzieleniem nowych działek gruntowych, a w ślad za tym prowadzone są już rozmowy z zainteresowanymi nabyciem tych nieruchomości. Ponadto mamy też pertraktacje biznesowe z wyrażającymi chęć wynajęcia nieużywanych powierzchni produkcyjno – magazynowych. Naszym celem jest dostosowanie nieruchomości do potrzeb produkcyjnych, w tym do optymalnego wykorzystania infrastruktury budowlanej w zachodniej części fabryki.
Ten rok jest szczególny, bo 1 kwietnia minie 65 lat od przeniesienia Fabryki Sprzętu Ratunkowego z Katowic do Tarnowskich Gór. Czy są już jakieś plany na obchody tego jubileuszu?
Forma obchodów jubileuszu zależy od terminu otrzymania dokumentów potwierdzających certyfikację nowych wyrobów. Chcielibyśmy jubileusz połączyć z promocją nowej oferty rynkowej.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
