Wydarzeniem roku dla gospodarki krajowej była konferencja COP24. Polska wzorowo zorganizowała szczyt. Wielkie gratulacje dla organizatorów i władz miasta Katowice - stwierdza Janusz Olszowski, prezes Górniczej Izby Przemysłowo-Handlowej podsumowując miniony rok:
Miniony rok był dobry dla GIPH, branży i krajowej gospodarki. Był to czas niezwykle intensywny i bogaty w wydarzenia oraz decyzje ważne dla naszego sektora. Jeżeli chodzi o GIPH, tak jak w latach poprzednich staraliśmy się wpływać na zmianę krajowego systemu prawnego, by zniwelować utrudnienia dla funkcjonowania górnictwa. Informowaliśmy o zachodzących zmianach i konsekwencjach decyzji podejmowanych w sektorze. W sferze międzynarodowej staraliśmy się monitorować sytuację górnictwa i węgla w uwarunkowaniach UE oraz lobbować na rzecz wprowadzenia korzystnych rozwiązań lub przeciwdziałać inicjatywom dyskryminującym węgiel. Jednym z ważniejszych wydarzeń było uchwalenie zmiany ustawy Prawo geologiczne i górnicze, która rozwiązała problem wygaśnięcia w r. 2020 ponad 20 koncesji na wydobywanie węgla.
Mam satysfakcję, że to nasza organizacja się do tego przyczyniła. Kosztowało to wiele sił i starań, ale było warto, bo zmiany poszły dokładnie w tym kierunku, który postulowaliśmy. Wprowadzono uproszczoną procedurę przedłużania koncesji na wydobywanie węgla kamiennego i brunatnego, a także wyeliminowano możliwość bezpodstawnego blokowania górniczych inwestycji.
Istotnym wydarzeniem dla branży było ogłoszenie projektu Polityki Energetycznej Polski do 2040 r. To ważny dokument zarówno dla użytkowników węgla, jak i górnictwa, które go wydobywa. Pozytywnie oceniam PEP, gdyż w najbliższych dekadach została utrzymana znacząca rola węgla w produkcji energii w Polsce. W dokumencie założono, że ilość tego surowca wykorzystywanego w elektrowniach i elektrociepłowniach co najmniej do roku 2030 będzie praktycznie na podobnym poziomie, jak obecnie. Postawiono na moce węglowe o lepszych parametrach pracy i niższej emisyjności. Wskazano, że zdecydowana większość zapotrzebowania na paliwa będzie pokrywana przez surowiec krajowy, co jest bardzo ważne dla przyszłego funkcjonowania górnictwa węglowego.
Wydarzeniem roku dla gospodarki krajowej była konferencja COP24. Polska wzorowo zorganizowała szczyt. Wielkie gratulacje dla organizatorów i władz miasta Katowice. Nasza branża nie dość, że nie dała się zapędzić do narożnika, to jeszcze spółki węglowe i energetyczne z sukcesem włączyły się w organizację konferencji i licznie w niej uczestniczyły. Znakomicie przygotowano się, aby przeciwdziałać lansowanej opinii o węglu jako sprawcy wszelkich nieszczęść na ziemi oraz by unaocznić politykom i społeczeństwom innych państw, jakie negatywne skutki dla gospodarek krajów UE mają pomysły zaostrzenia celów polityki klimatycznej. Wydaje się oczywiste, że zamiast eliminować węgiel, powinniśmy rozwijać wyższe technologie jego przetwarzania, elektromobilność oraz powiększać możliwości pochłaniania CO2 przez lasy.
Należy zwrócić uwagę, iż wbrew całej antywęglowej kampanii, jaką prowadziła KE przy dużym wsparciu tzw. organizacji „ekologicznych”, najważniejsze państwa pokazały, co sądzą o pomysłach lansowanej w UE polityki klimatycznej. Konferencję zlekceważyli przywódcy największych emitentów gazów cieplarnianych, jak Rosja, Chiny, USA, Francja czy Niemcy. Przy okazji COP24 wyraźnie wykazano, że UE jest w opozycji do globalnego podejścia do węgla. Zwrócono uwagę na światowy trend - zrównoważony wzrost inwestycji w sektorze wydobywczym węgla, np. w USA, Indiach, Rosji, Australii. COP24 wyraźnie pokazał, że decyzje polityczne organów UE związane z tzw. ochroną klimatu, nie mają znaczenia w skali globalnej.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.