W Przedsiębiorstwie Górniczym Silesia w poniedziałek, 24 września, o godz. 16.12 doszło do wypadku. Górnik doznał poważnego urazu nogi. Konieczna była amputacja kończyny.
Jak poinformował portal netTG.pl, dyspozytor Wyższego Urzędu Górniczego wypadek miał miejsce na poziomie 555 w pochylni 604.
Według danych przedstawianych przez nadzór górniczy, w tym roku doszło w kopalniach do 17 wypadków śmiertelnych i 10 ciężkich. W kopalniach węgla kamiennego życie straciło 13 pracowników, a na odkrywkach 4.
Kopalnia Silesia zlokalizowana jest na terenie miast: Czechowice-Dziedzice i Pszczyna oraz gmin Goczałkowice-Zdrój, Bestwina i Miedźna. Jej zasoby bilansowe przekraczają 500 milionów t węgla.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Dokładnie. Jakie to ma znaczenie. Pracownik z wieloletnim doświadczeniem został okaleczony przez osobę nieuprawniona do obsługi maszyny. Już nie mówiąc o tym, że ten który to zrobił już dawno był poza godzinami swojej pracy. Wszyscy którzy byli na miejscu wiedzą jak było. Możecie usuwać w kółko komentarze, sprawa nie będzie zamieciona pod dywan odpowiednie organy zostały już poinformowane o przebiegu zdarzenia.
@mart - to jest w tym wszystkim akurat najmniej ważne. Facet wykonywał usługi na rzecz PG Silesia.
To jest pracownik firmy zewnetrznej, nie pg silesia.
Jeśli już to wypadek był na poziomie 556. Facet miał miesiąc do emerytury...