Nie żyje polski górnik zatrudniony w kopalni ČSM w Stonavie. Jak poinformował rzecznik prasowy spółki OKD Ivo Čelechovský, 26 lipca br., krótko przed godz. 19.00, dyspozytor kopalni przyjął zgłoszenie o złym samopoczuciu jednego z pracowników zatrudnionych na dole. Do wyrobiska, gdzie przebywał górnik, skierowano natychmiast zastęp ratowników Głównej Stacji Ratownictwa Górniczego w Ostrawie. Niestety, przybyły lekarz stwierdził zgon pracownika.
Medyk przeprowadził też ogólne oględziny jego ciała. Nie nosiło ono – jak podano – żadnych zewnętrznych śladów wypadku. Przyczyny zgonu Polaka zbada teraz komisja powołana przez Obwodowy Urząd Górniczy w Ostrawie złożona z inspektorów tegoż urzędu, kierownictwa spółki OKD, związków zawodowych, organów ścigania oraz przedstawicieli spółki Alpex. Kierownictwo spółki OKD przekazało rodzinie zmarłego kondolencje.
Tegoroczny lipiec nie należał do najszczęśliwszych dla OKD. 19 bm. podczas porannej zmiany ciężkiemu wypadkowi uległ górnik pracujący w zakładzie ČSM-Południe. Odniósł obrażenia na skutek oberwania się skał. Został przewieziony helikopterem do szpitala w Ostrawie-Porubie. Był pracownikiem spółki SDP, jednej z kilku świadczących usługo dla OKD
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
SIERPUCH to idiota ! Kim ty jesteś, że będziesz mi dyktował co ja ze swoim czasem i ze sobą mam robić ! Takich wypowiedzi nie powinniśmy czytać na nettg .pl .
Szczęść mu Boże na wiecznej szychcie!
chcial dorobic do emerytury ,,tak to sie konczy ,,,,,kazdemu co po przejsciu na emeryture znowu idzie pracowac na dul powinni z urzedu zabierac emeryture