M.in. o procesie restrukturyzacji KHW mówił w czwartek (21 lipca) w Sejmie wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski. Okazuje się, że potrzeba znacznie więcej pieniędzy niż zakładano. W przyszłym tygodniu ma być gotowy biznesplan.
- Jeśli chodzi o Polski Holding Węglowy, bo tak brzmi robocza nazwa przyznana dla procesu restrukturyzacji Katowickiego Holdingu Węglowego, to trwa proces rozstrzygania struktury prawno-organizacyjnej - wyjaśnił w Sejmie wiceminister Grzegorz Tobiszowski.
Okazuje się, że obecny zarząd, po przeprowadzeniu analizy stwierdził, iż zakładane wcześniej środki, które są potrzebne w procesie restrukturyzacyjnym, są założeniem o wiele mniejszym.
- Mówiło się o 300 mln zł, a obecny zarząd stwierdził, że środki, które pozwolą przeprowadzić realny proces restrukturyzacji w KHW to środki na poziomie 700 mln zł. To spowodowało, że wcześniejsze nasze założenia musiały zostać poddane weryfikacji - wskazał wiceminister.
Nowy zarząd przedłoży już swój biznesplan, który już obejmuje te większe założenia.
- Obecnie podmiotami, które mają być zaangażowane w program restrukturyzacji są spółki: Węglokoks oraz Enea, która już w zeszłym roku złożyła akces. W związku z tym, że pula środków potrzebna do restrukturyzacji będzie większa niż zakładano, te dwa podmioty są bardzo mocno brane pod uwagę, jak również analizujemy czy nie zaangażować trzeciego podmiotu. To się rozstrzygnie w ciągu najbliższych tygodni. W przyszłym tygodniu będzie zaprezentowany uaktualniony biznesplan i cały proces rozmów ze stroną bankową - dodał Tobiszowski.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
do kolegi Staszic. Kolego a nie sa to czasem blachy ryli twoich funfli co o 12 na wyjazd majataja. Moze sobie wezmiesz dzien urlopu i pofatygujesz na 12 kolo zegarow, zobaczysz co tak naprawde sie dzieje i ilu ludzi,fizycznych powinno byc na dole. Potem przy zegarach masz jelenia co bije wszystkim bo reszta juz dawno poszla. A gwoli uscislenia nadsztygarzy, inspektorzy itp nie musza byc na dole 7,5h bo musza robic do wieku czyli 50 lub 55 lat i maja limity wiec nie siej poropagandy rylu jeden !!
Na staszicu jutro polowa tych nierobow zjedzie na dol bo ma nas odwiedzic sam prezes. Godz 13;30 ok 20 osob stoi po czystemu i odbija po kilka blach.....gornicy? Nie to sami nadsztygary i kalifaktory odbijajacy blachy od kierownikow,kolegow ktorzy nawet na dol nie zjezdzaja a jutro polowa z nich zjedzie a o godz 11 maja zalatwiony wyjazd!!! Podobnie bylo dwa tyg temu jak dostali cynk ze jakas komisja przyjedzie na kopalnie. Panie prezesie czy pan wie jakie ma pojecie o robocie naczelny ze stasza
I sprawa jak zwykle wraca jak bumerang- brak kasy. Nie da się tyle bezproduktywnych osób dalej utrzymywać na kopalniach i jeszcze żeby strat nie przynosili. Poza tym brak jakichkolwiek realnych reform.
A ilu z nich nierobów jest ratownikami na dniówkach 1,8 ? I JUBILAT co 3 lata? Tylko w górnictwie tak moźe być.Niech w końcu zarząd nowy coś zacznie robić.Ileź moźna źerować na znajomościach Prezes liczymy na Ciebie Poczytaj te komentarze.
Panowie gornicy. Jesli chcecie cos zmieniac zacznijcie od siebie to po pierwsze. Mowicie ze nie macie ludzi to ja sie pytam po co po 2 minimum kalfusow na dniowkach dolowych na pow na kazdym oddz wydobywczym. Po 3 cie po kolejnych dwoch pisarzy kierownika oddzialu co obrabiaja faktury erki i inne duperele? Po 4 jak tak bardzo chcecie rozliczac innych to moze zaczniemy od was. Skoncza sie kontrakty za nic i wczesniejsxe wyjazdy obloznie zapracowanych ryli - wszelkiej masci dewastorow sprzetu!!
Pogonić tych wszystkich darmozjadów z gospodarki, inwentaryzacji, remontów, energetyki itp.. Panowie górnicy - tam w każdym biurze siedzi po 6 takich nierobów, każdy na stawkach wyższego i średniego dozoru (prawdziwi dołowcy oczywiście) a na swojej robocie się nie znają - za nich robią tak znienawidzeni przez was szeregowi pisarze i wasi sztygarzy. Fachowcy z gospodarki spisują na dole materiał, nie widząc nawet co to jest, to ja się pytam za co oni biorą takie ciężkie pieniądze?
Nie wszystkie Pompy wsadza sie do rząpi bo poprostu nie ma kim to robic. Jakby was z działów nieprodukcyjnych pogonili na dol to może by wtedy kazda pompę do rzapia dawali... A to ze rozpory leżą to tak ma być. Zawsze sie przyda i zostanie uzyta. Czy to bajlagi czy to przedluzka do kręcenia śrub, albo rozpora posluzy jako łańcuch żeby cos podwiesić. Największą paranoja jest według mnie liczba dyspozytorow na jednej zmianie. Bo jest ich aż 6! To samo inspektorzy z działów nieprodukcyjnych...
Taa za to wy ryle macie pojecie o podziale materialu. Wystarczy przejsc sie przez oddzial a tam kaj popadnie lezy szmaty szklo i byle co a potem szukocie materialu i placzecie ze nic nie ma. Co do urzadzen to to samo niszczycie co popadnie. Mala mechanizacja i pompy pracujace bez rzapi i nadzoru bo po co czekac do zmiany sa palone i niszczone nagminnie. Ilebyscie nie dostali to i tak zniszczycie. Zero odpowiedzialnosci i mentalnosc 5 latka z piaskownicy. Taka jest rzeczywistosc panowie gornicy!!
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
mlode spiki co nie maja pojęcia, bez doświadczenia o dole siedzą w gospodarce i decydują o podziale mateiału - dlatego też tak to wygląda
To jest niemożliwe siedzą na powierzchni,a dniówki dołowe lecą do emerytury coraz bliżej Czy nie ma na to rady? Ile to jeszcze potrwa?Niech ktoś się właśnie odważy to ruszyć rozbić te układy.
A kto będzie dopłacał do tych nierobów z gospodarek itp? Nic dziwnego że węglokoks się wycofuje jak się na takie działy ds niepotrzebnych przyzwala po 5 nierobów w każdym dziale na dniowkach nadsztygarow i sztygarow
Do Rt kolego ja tez chce zmian to ze jest tak a nie inaczej wynika z tego ze co rusz to jakies papiery trzeba szykowac. Niech dadza zarobic przyzwoicie ludziom na powierzchni to nie bedzie szarej strefy i poukrywanych pisarzy. Nikt na grubie w tym syfie za 1500 zl robic nie bedzie. Podejzewam ze nawet nie masz pojecia jaka biurokracja panuje ktora wynika z przepisow orac procedur narzuconych odgornie. Ktos to musi robic i kolo sie zamyka. A na dol kazdy by chcial zjechac i po 4 h na wyjazd.....
Kurde Panie Cudny przejedz się po kopalniach i zobacz ile jest nierobow poukrywanych w biurach i do tego .Bo przyszła zmiana a oni mają się dalej bardzo dobrze Po 6 dyspozytorów,kalfaktorów,pisarzy nadsztygarów to przechodzi ludzkie pojęcie Przyjedź popytaj,popatrz wyciągnij Pan wnioski i zaczynaj działać.My czekamy na nich tych nierobów na dole ale przy robocie,a nie chodzeniu z teczką do podpisu CHCEMY ZMIAN W TYM PRZEDSIĘBIORSTW
Nowy zarząd szaleje. Mówili o wolnych weekedach a praca wre. Mówili o zwalnania emerytów a zamiast tego żłoby z dozoru biorą ciężkie pieniądze. Do tego, żaden Pan z Holdingu się nie ruszy, żeby srawdzić ile nierobów siedzi po biurach, komorach na dniówach dołowych. O związkowcach nie wspomnę szczególnie tych ze związku S.
kwk wujek, zm c: wydobycie 2000t, liczba osbob ktora zjechala na dol to 65 (ci co jechali w szoli a ilu ukrytych nie wiadomo). Liczba dyspozytorw na zm c : 6 (paranoja)!!!
i co dalej