W czwartek (14 maja) po raz pierwszy radził zespół doradczo-opiniodawczy powołany przez prezesa WUG do analizy niektórych zagadnień związanych ze wstrząsem wysokoenergetycznym, do którego doszło 18 kwietnia w Ruchu Śląsk w Rudzie Śląskiej.
W skład zespołu kierowanego przez dyrektora Departamentu Górnictwa Podziemnego i Odkrywkowego Wyższego Urzędu Górniczego, przypomnijmy, wchodzą specjaliści z zakresu zagrożenia tąpaniami, geofizyki górniczej oraz ochrony powierzchni.
Zespół ma:
• określić mechanizm i epicentrum wstrząsu wysokoenergetycznego zaistniałego 18 kwietnia 2015 r. kopalni Wujek-Śląsk, należącej do Katowickiego Holdingu Węglowego, w Rudzie Śląskiej oraz przesłanek jego zaistnienia,
• przygotować opinię w zakresie wpływu prowadzonych robót na sejsmiczność w rejonie miejsca zdarzenia oraz możliwości dalszego prowadzenia ruchu zakładu górniczego w tym rejonie.
W pierwszym posiedzeniu zespołu uczestniczyli również specjaliści z zakresu aerologii górniczej, czyli nauki o wentylacji wyrobisk górniczych.
Jak informuje WUG, podczas inauguracyjnego posiedzenia "dokonano wstępnej analizy dotychczas prowadzonych robót górniczych w pokładzie 409 w Kopalni "Wujek" Ruch "Śląsk" przede wszystkim w aspekcie dotychczasowej aktywności sejsmicznej i poziomu zagrożenia tąpaniami oraz wpływu tych robót na obiekty infrastruktury powierzchniowej".
Ustalono, że na następnym posiedzeniu wybrani specjaliści przedstawią wyniki prac badawczych dotyczących przyczyn zaistnienia wstrząsu oraz możliwości kontynuacji robót górniczych w pokładzie 409 "w kontekście występujących zagrożeń naturalnych przede wszystkim: tąpaniami, metanowego i pożarowego, a także mając na uwadze bezpieczeństwo powszechne związane z użytkowaniem obiektów powierzchniowych".
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.