"Tym razem sytuacja jest bardzo poważna! Wszelkie decyzje jakie będą podejmowane służyć będą zachowaniu miejsc pracy. Wymaga to jednak działań zdecydowanych i przemyślanych, a przede wszystkim waszego zrozumienia" - tak rozpoczął list do pracowników prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej Jarosław Zagórowski. List został opublikowany w piątek (7 listopada) i dotarł także do redakcji portalu górniczego nettg.pl. Jego pełną treść prezentujemy poniżej.
Prezes JSW zasygnalizował, że obecny kryzys na rynku węgla jest inny od tego z 2009 r. W jego ocenie jest on gorszy.
"Światowe ceny naszego podstawowego produkty - węgla koksowego - spadały systematycznie od 2011 roku z poziomu ok. 300 dolarów za tonę, do poziomu 120 dolarów za tonę w drugim i trzecim kwartale tego roku. Również ceny węgla energetycznego spadały z poziomu ok. 120 dolarów za tonę do ok. 70 dolarów za tonę dzisiaj. Spadki cen przy naszej produkcji spowodowały istotne zmniejszenie przychodów" - przedstawił sytuacje szef Spółki.
Jarosław Zagórowski odniósł się także do inwestycji prowadzonych w firmie.
"Dzięki pieniądzom, które zgromadziliśmy w dobrym okresie, rozpoczęliśmy praktycznie we wszystkich kopalniach JSW procesy inwestycyjne, tak, aby zabezpieczyć wydobycie węgla. Wielokrotnie powtarzaliśmy liderom związkowym, że płace są ważne ale ich wzrost musi być umiarkowany, bo działamy na rynku zmieniającym się, gdzie są duże wzrosty, ale i spadki. W tak zmieniającej się sytuacji należy gromadzić środki finansowe, ponieważ procesy inwestycyjne w kopalniach nie mogą być przerwane w przypadku kryzysu, gdyż to zagrozi przyszłości naszych kopalń.
Prezes JSW poruszył w liście temat rozmów o nowym układzie zbiorowym.
"(...) rozmowy idą marnie, bo przy tak zmiennej sytuacji Zarząd nie zgodzi się na sztywne zapisy dotyczące wszystkich dotychczas obowiązujących rozwiązań i to w maksymalnym wymiarze. To skutecznie uniemożliwi dostosowywanie firmy i części jej kosztów do sytuacji rynkowej!".
W liście pojawił się również temat płac i zatrudnienia.
"Wypłaty, przywileje i dodatkowe świadczenia w 2014 r. będą wypłacone na dotychczasowych zasadach. Natomiast jeśli sytuacja rynkowa w 2015 się nie zmieni, a na razie nic na pozytywną zmianę nie wskazuje, podejmowane będą decyzję mające przede wszystkim tak ukształtować wydatki i nakłady inwestycyjne, aby w pierwszej kolejności utrzymać możliwość przygotowania bieżącego frontu wydobywczego (przygotówki), następnie chronić inwestycje, które dają szybki zwrot (niektóre inwestycje w zakładach przeróbczych. Równocześnie działania oszczędnościowe związane z kosztami płac będą tak prowadzone, aby maksymalnie ochronić pracowników pracujących przy wydobyciu lub mających znaczący wpływ na proces produkcyjny".
"W najbliższym czasie możliwe, że będziemy zmuszeni podejmować trudne decyzje, ale jeśli tak będzie to będziemy to robić przy zachowaniu gwarancji zatrudnienia. Niezrealizowane lub zawieszone mogą zostać niektóre przywileje i świadczenia okołopłacowe. Można się tez spodziewać zatrzymania stawek płacy zasadniczej na poziomie roku 2014. Można się też spodziewać zawieszenia lub uzależnienia wypłaty 14 pensji od sytuacji finansowej firmy" - czytamy w liście.
Na zakończenie prezes Zagórowski wystosował apel do pracowników.
"Proszę i apeluję o to, aby każdy na swoim miejscu pracy wykazał się zrozumieniem i dołożył wszelkiej staranności w wykonywaniu pracy, tak, aby była ona bezpieczna i efektywna. Proszę też, abyście dbali o sprzęt i narzędzia, gdyż w najbliższym czasie będziemy mieli problem z pozyskaniem nowych".
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
WYŚWIETL ZAŁĄCZNIK