REKLAMA 300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x100 | ROTAC./NIEROTAC. STREFA [NEWS - LEFT]
REKLAMA 300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT]
REKLAMA 300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT]
REKLAMA 300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT1]
REKLAMA 300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT1]
REKLAMA 300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT1]
REKLAMA 300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA370x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT2]
REKLAMA 300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT2]
REKLAMA 300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT2]
REKLAMA 900x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - TOP]
29 grudnia 2013 15:00 Trybuna Górnicza : : autor: Witold Gałązka 4,407 odsłon

Ze mną jest jak z gołębiem

- Jestem z rocznika 1969, pamiętam Solidarność, kolejki i puste półki, doceniam to, co mamy dzisiaj. Młodzi ludzie nie mają tej skali porównawczej - mówi w rozmowie z Trybuną Górniczą Krzysztof Respondek, aktor, artysta kabaretu Rak.

Poluję na Pana dwa tygodnie, a Respondek ciągle na występach. Konin, Gdańsk, Warszawa, jeździ Pan jak szalony po Polsce!
Wielu myśli, że ten zawód polega na tym, że się siedzi w fotelu, czyta książki, rozmyśla i uczy się roli. A w moim przypadku polega przede wszystkim na byciu zawodowym kierowcą! Godziny w samochodzie, a to, co na scenie, wypada między jedną a drugą podróżą. Ale są też chwile posuchy, siedzenia w domu i czekania, kiedy zadzwoni telefon. Wtedy czuję się jak bezrobotny i doceniam, jakim dobrodziejstwem jest praca.

Nie żałuje Pan, że nie wybrał sobie Warszawy na miejsce zamieszkania? Do pracy byłoby teraz bliżej niż z Tarnowskich Gór, dokąd dopiero niedawno przeprowadził się Pan z rodzinnego Miasteczka Śląskiego.
Kazimierz Kutz kiedyś wspomniał o śląskiej "dupowatości". I ja ją sobą potwierdzam. Mam taką "dupowatość", że nigdy nie miałem siły i odwagi rzucić się - jak to określają - na szerokie wody. Zawsze mnie tu ściągało. Po szkole teatralnej we Wrocławiu miałem propozycje z różnych teatrów, ale wybrałem Chorzów. Teatr Rozrywki był świetnym miejscem, ale wybrałem go przede wszystkim dlatego, że jest na Śląsku. Ze mną jest trochę jak z gołębiem, który będzie wracał tam, gdzie pierwszy raz ujrzy słońce, niebo i staje się na całe życie niewolnikiem tego miejsca. Ale dobrze mi z tą "dupowatością".

Młodsze gołębie, również ze Śląska, emigrują na potęgę. Sam miał Pan pół rodziny za granicą.
Mój zawód ze względu na barierę języka ma swój zasięg od granicy do granicy, ale rozumiem ludzi, którzy pakują patriotyzm do plecaka i wyjeżdżają w poszukiwaniu lepszego jutra. Hasło "Nie pytaj, co Ojczyzna robi dla ciebie, tylko co ty dla Ojczyzny" przestało działać. A młodzi pytają "Co ten kraj zrobił dla mnie, żebym poświęcił dla niego całe życie?".

Efekt jest taki, że polskie dzieci rodzą się w Wielkiej Brytanii, Ameryce czy w Niemczech, ale nie rodzą się w Polsce.
Jestem z rocznika 1969, pamiętam Solidarność, kolejki i puste półki, doceniam to, co mamy dzisiaj. Młodzi ludzie nie mają tej skali porównawczej. Kiedy opowiadam moim córkom o komunistycznej biedzie, to pytają "A co wtedy było w Media Markt?". Nie chcą porównywać się do gorszych, tylko patrzą, gdzie jest lepiej. Trudno odmówić im racji.

Skąd u Respondka nadwrażliwość moralna? Z sentymentem wspomina Pan dobrych księży - wychowawców, którzy opiekowali się dziećmi w Miasteczku Śląskim...
Nauczyciel, ksiądz to były kiedyś niepodważalne autorytety. Człowiek szedł za nimi jak w dym. Dzisiaj (głównie za sprawą kilku nagłośnionych w mediach sensacji) znacznie obniżyły swoją wartość. Media potrzebują skandali. Gdy gdzieś jakiś wychowawca uderzy ucznia, trąbią o tym i my natychmiast w każdym nauczycielu dopatrujemy się mordercy. To wynik osaczenia przez media. Proszę zwrócić uwagę, że w telewizorze na pasku wyświetlane są tylko złe informacje. Gdyby tam wyświetlano, że w Warszawie świeci piękne słońce, ludzie są szczęśliwi, właśnie wyszli do pracy i mówią sobie "Dzień dobry", to w cholerę nikogo by to nie zainteresowało. Reklamodawcy by uciekli. A my chłoniemy, że matka wrzuciła dziecko do rzeki albo ksiądz je skrzywdził i nakręcamy się złą adrenaliną. Staram się nie oglądać telewizji, żeby mnie nie zatruwała.

Nie ufa Pan mediom?
Niedawno załamał mnie kolega dziennikarz. Powiedziałem mu: "Wiem, jak ty myślisz, a w tym, co piszesz, czytam co innego". A on na to: "Ja też mam kredyty"... Presja. Kiedyś system coś nakazywał. Dzisiaj robi to szef, promotor, wydawca. I banki.

A jak Pan się czuje w wielkim świecie? Na przykład na studiach we Wrocławiu albo dziś w stolicy, jako synek stąd?
To szalenie indywidualna sprawa. Ktoś rodzi się w dużym mieście i to jego miejsce. A ktoś inny ze swoją "dupowatością" nigdy się tam nie odnajdzie. Mnie zawsze przerażały duże skupiska anonimowych ludzi, przysłowiowy wyścig szczurów i obojętność na drugiego człowieka, tak częsta w takich miastach.

Nie przesadza Pan?
Wczoraj nagrywaliśmy program telewizyjny w Guido. Zabytkowa, ale zawsze kopalnia. Przyjechała ekipa ze stolicy i byli zachwyceni klimatem miejsca, ludźmi, tradycjami, całym tym naszym - jak się sami wyrazili - "innym światem".

Czemu nie został Pan górnikiem?
Och, miałbym już piękną emeryturę. A w moim zawodzie nie wiem, czy doczekam, bo ciągle podnoszą wiek, aż zaśpiewają "Sto lat". Chciałem być stolarzem. Interesowała mnie praca w drewnie, lubiłem go dotykać, szlifować, ciąć. Składałem różne prototypy mebli. Ojciec kolegi miał stolarnię i w szkole w Miasteczku Śląskim założyliśmy zespół rockowy, którego próby odbywały się na trocinach. Podskakiwały, gdy włączaliśmy sprzęt. Marzyłem, że jak nie zostanę wokalistą rockowym, to będę stolarzem. Ale kolega wyjechał do Niemiec, stolarnię sprzedali i tak się skończyło.

A księdzem?
Śpiewałem jako ministrant psalmy responsoryjne, bywało, że na każdej mszy. Ale do tego trzeba mieć powołanie i widocznie moje nie było dość silne. Bardzo lubię odwiedzać kościoły, w których jeszcze nigdy nie byłem. To chyba za sprawą mojej babci, która mówiła, że wtedy spełniają się marzenia. Kilka już mi się spełniło.

O najnowszej płycie, nagranej latem, powiedział Pan, że jest "śląska, ale nie po śląsku". Teledysk, który ją reklamuje, dzieje się w Nikiszowcu, ale nie ma w nim krupnioków, orkiestry górniczej i piwa... Ani gwary.
Autor tekstów i muzyki Aleksander Woźniak napisał nawet kilka piosenek gwarą, ale one jakoś się gryzły. Ktoś mi kiedyś powiedział: "Wiesz co, obojętnie, czy śpiewasz po polsku, czy po śląsku, to i tak zawsze będziesz Ślązakiem, to w tobie jest". Wybraliśmy bardziej uniwersalny przekaz. Często w kabarecie Rak słyszymy zarzut: "Wy to już nie godocie po naszymu, bo wszyscy wos rozumiom!". I o to właśnie chodzi! Nie musimy promować Śląska na Śląsku, tylko poza nim!

Ma Pan tremę przed górniczą publicznością?
Wbrew pozorom są to piekielnie wymagający widzowie. Komu się wydaje, że wystarczy rzucić parę sprośnych dowcipów i zadowolić tym "górniczą gawiedź", jest w niesamowitym błędzie. Kilku artystów już się na tym przejechało. Oczywiście, humor jest dosadny, ale odpowiednio podany, aktualny i trzeba znać realia tych ludzi. To specyficzna widownia, niejednokrotnie bardziej wymagająca niż ta teatralna czy filmowa. Nawet nam, starym wyjadaczom, nie zawsze się to udaje!

Ma Pan taką przewagę, że zjeżdżał pod ziemię...
Żartujemy, że wszyscy w kabarecie Rak pracowali w kopalni. Grzegorz Poloczek 13 lat, Krzysiu Hanke pół roku, a ja też za młodu, tylko że w kopalni... zabytkowej w Tarnowskich Górach, jako przewodnik. Oprowadzałem wycieczki i sprawiało mi to dużą frajdę, zwłaszcza kiedy mogłem się popisywać, opowiadając dowcipy czy śpiewając głęboko pod ziemią arie operowe. A w Sztolni Czarnego Pstrąga jest niesamowita akustyka.

Córki nie pójdą w Pana ślady na scenę?
Kobiety aktorki mają przerąbane. Dopóki mi sił starczy, będę je zniechęcał.

A wie Pan, że kobiety chcą dzisiaj być górniczkami i pchają się do kopalń?
Jeśli pchają się już nawet przed ołtarz, to nic dziwnego, że i do kopalni. One się teraz wszędzie pchają! Nie będę ukrywał, że najwyższy w życiu mandat dostałem od policjantki. Chcą zawłaszczyć wszystkie nasze zawody. Ale nie powinniśmy im tego zabraniać! Niech to robią i niech na nas pracują!

Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.

REKLAMA 900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM]
Więcej z kategorii
REKLAMA 900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM1]
REKLAMA 900x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM1]
Komentarze (0) pokaż wszystkie
  • YOCTY
    user

REKLAMA 400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT]
REKLAMA 400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT]
REKLAMA 400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT]
REKLAMA 400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT1]
REKLAMA 400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT1]
REKLAMA 400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT1]
CZĘSTO CZYTANE
Kwalifikacje górnicze po nowemu
8 maja 2024
17,442 odsłon
NAJPOPULARNIEJSZE - POKAŻ
NAJPOPULARNIEJSZE - POKAŻ
REKLAMA 400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT2]
REKLAMA 400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT2]
REKLAMA 400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT2]
REKLAMA 1600x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA1600x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - UNDER]