Franciszek Żaba zwykł żartować, że prowadzi w domu zakład robót górniczych. On sam przeszedł już na zasłużoną emeryturę po 25 latach pracy na dole w należącej do Kompanii Węglowej kopalni Bobrek-Centrum w Bytomiu, ale jego czterej synowie zdecydowali się kontynuować górniczą tradycję.
- Marcin pracuje w oddziale elektrycznym, Arek przy wydobyciu, Dawid w przodku, a Hubert przy likwidacji i zbrojeniu. Obsłużę całą kopalnię, no i jeszcze mam przecież córkę, Ewelinę - chwyta się za głowę Franciszek.
I tu dopiero jest się czym pochwalić, bo Ewelina to świeżo upieczona pani inżynier chemik. Teraz nosi się z zamiarem pisania pracy magisterskiej na temat analizy procesów zarządzania technologiami na przykładzie wybranego zakładu. Nietrudno się domyśleć jaki zakład wybrała. To jasne, że kopalnię Bobrek-Centrum i już marzy o pracy w zakładzie przeróbczym.
W tak mocnym zestawieniu team Żabów obroni się w każdej sytuacji, tym bardziej, że chłopaki nade wszystko kochają sport. Cała czwórka trenuje Mixed Martial Arts czyli mieszane sztuki walki. W tej dyscyplinie wszystkie chwyty są dozwolone. Mimo licznych urazów, nosów, głowy i palców chłopaki odgrażają się, że z ringu tak łatwo nie zrezygnują. Marcinowi wystarczyły zaledwie 23 sekundy, by położyć przeciwnika na deskach.
- Sprowadziłem go do parteru i ubiłem - wyjaśnia krótko i dosadnie.
W listopadzie triumfował na XI Międzynarodowym Turnieju Hadaka Waza, mistrzostwach Śląska w MMA. Ma mocny charakter. Jest instruktorem szkolenia praktycznego pracowników nowo przyjętych.
Arek w styczniu zaliczył zwycięstwo na gali MMA Chellengers 8 w Katowicach, a Dawid ma na koncie wygraną walkę na gali MMA Coloseum VI Blood Night w Nowym Sączu. Hubert z kolei zyskał w ubiegłym roku cenne zwycięstwo podczas meczu MMA Bytom vs. Śląsk.
Cała czwórka ceni sobie pracę w Kompanii Węglowej, bo zapewnia stabilizację i daje dobre zarobki, a kochająca mama, Ewa Żaba, przyznaje, że zgromadzić całą rodzinę przy stole to sztuka nie lada, bo w domu drzwi się nie zamykają.
- Oby tylko pracę mieli i dobre zdrowie, to jest najważniejsze - podsumowuje.
Andrzej Malesza, dyrektor ds. produkcji w bytomskiej kopalni zapewnia, że takich górników jak Żabowie, to ze świeczką szukać, a i córką kopalnia na pewno dobrze się zaopiekuje.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.