Wszyscy bez wyjątku z niemal tysiąca egzaminowanych pracowników kadry kopalń zdali test z wiedzy nieodzownej na stanowiskach dozoru w Katowickim Holdingu Węglowym.
Powszechnemu egzaminowi poddano przed miesiącem 970 osób a w czwartek (25 marca) ogłoszono oficjalnie wyniki sprawdzianu. Zdało go 307 pracowników dozoru z kopalni Murcki-Staszic, 264 z kopalni Mysłowice-Wesoła, 250 z Wujka i 149 z Wieczorka.
W lutym, podzieleni na 4 tury, sztygarzy musieli odpowiedzieć na 25 pytań, które losowo wybierano z listy dwustu, z jakimi wcześniej pracownicy mogli zapoznać się na stronie internetowej firmy. Do odpowiedzi należało się przygotować samodzielnie.
Nie wystarczała tylko ogólna i pobieżna znajomość przepisów i zasad prowadzeniu ruchu pod ziemią, bo w pytaniacj pojawiały się zupełnie szczegółowe i konkretne kwestie. Na przykład: jaką długość mogą mieć wyrobiska przewietrzane przez dyfuzję, ile wysokości ma mieć stożek usypany z pyłu kamiennego na półce zapory przeciwwybuchowej albo na jaki kolor zabarwi się wskaźnik rurkowy do pomiaru tlenku węgla przy zassaniu tego gazu wykrywaczem WG-2M?
Inne pytania badały też przekrojową znajomość bhp i zasady postępowania w poszczególnych przypadkach. Na przykład: jaki tryb postępowania zastosować przy awarii wentylatora głównego, która trwa dłużej niż 20 minut albo kto wyznacza miejsca schronienia pracowników i stanowiska odpalania ładunków wybuchowych w kopalni?
- Jeżeli dozór ruchu ma skutecznie egzekwować przestrzeganie zasad bezpieczeństwa przez załogę, pracownicy dozoru w kopalniach muszą być na bieżąco ze zmieniającymi się przepisami, ich zastosowaniem w także zmieniających się warunkach pracy - tłumaczy Wojciech Jaros, rzecznik KHW. Dodaje, że egzamin nie był jednorazowy. Kierownictwo KHW przewiduje, że podobne sprawdziany wiedzy będą powtarzane co pół roku.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.