Ważnym elementem nowej strategii Tauronu ma być obszar badań i rozwoju - zapowiada zarząd spółki. Użycie CO2 do produkcji metanu, elektrownia hybrydowa (wodno-słoneczna) czy instalacja inteligentnych liczników w całym Wrocławiu - to przykłady dotychczasowych projektów.
Obecnie w grupie Tauron obowiązuje strategia na lata 2014-2017 z perspektywą do roku 2023, przyjęta w połowie 2014 r. Pod koniec ub. roku prezes Tauronu Remigiusz Nowakowski zadeklarował, że zarząd koncernu do końca I kw. 2016 r. zamierza wypracować wewnętrzne założenia nowej strategii. Ma być ona gotowa do połowy br., aby drugie półrocze było już okresem jej wdrażania.
Nowa strategia ma służyć m.in. zwiększeniu efektywności i podniesieniu wartości grupy - w kontekście m.in. czynników zewnętrznych, jak sytuacja na światowym rynku surowców i paliw czy zagadnienia polityki klimatycznej.
O założeniach nowej strategii spółka jeszcze nie informuje, ale wiceprezes Tauronu ds. strategii i rozwoju Jarosław Broda przekazał PAP, że jej ważnym elementem ma być m.in. obszar badań i rozwoju. - Obecnie pracujemy nad portfelem projektów B+R - zaznaczył Broda. I choć także tutaj koncern nie mówi na razie o szczegółach, w ostatnich latach prowadził lub przygotowywał liczne projekty w tym obszarze.
Część innowacji Tauronu wiąże się z problemem wychwytywania i składowania lub wykorzystania dwutlenku węgla. W 2013 r. Tauron Wytwarzanie zainstalował w swoich elektrowniach dwie pilotażowe instalacje wychwytywania CO2 ze spalin. To mobilna instalacja aminowego wychwytu CO2 w Elektrowni Łaziska (w projekcie wspólnym z Tauronem PE) oraz instalacja zmiennociśnieniowa do badań wychwytu CO2 ze spalin w Elektrowni Łagisza.
Chociaż Unia Europejska wspiera dotąd technologie wychwytywania i geologicznego składowania CO2 (CCS - Carbon Capture and Storage) jako sposób na obniżanie emisji CO2 z fabryk i elektrowni, w dotychczasowych pilotażach metody te okazywały się drogie - nieopłacalne. Dlatego Tauron Wytwarzanie stanął na czele projektu zakładającego nie transport i zatłaczanie CO2 głęboko pod ziemię, lecz przekształcanie go w gaz syntezowy (SNG) - metan.
Ten rozpoczęty w 2014 r. projekt testuje technologię CCU (Carbon Capture and Utilisation). Spółka zakłada, że może to być sposób na przechowywanie nadwyżki energii elektrycznej z OZE, a jednocześnie perspektywiczne rozwiązanie dla zagospodarowania CO2, którego rocznie produkuje ok. 13-14 mln ton. Prace z udziałem pięciu partnerów polskich i dwóch francuskich współfinansuje KIC InnoEnergy, europejska organizacja wspierająca rozwój innowacji w obszarze energetyki.
Metan, który może być dalej sprzedawany lub wykorzystywany na własne potrzeby, ma powstawać w wyniku reakcji wychwytywanego z przemysłowej instalacji CO2 z wodorem pochodzącym z procesu elektrolizy. Proces ten ma być zasilany nadwyżką taniej energii z OZE w tzw. dolinach obciążeń (przy zmniejszonym zapotrzebowaniu, np. nocą). Produktem ubocznym będzie woda.
Proces produkcji gazu syntezowego ma następować w modułowych strukturalnych reaktorach metanizacji CO2. Pracują nad nimi francuscy partnerzy projektu. Według założeń projektu pilotażowy układ CO2-SNG o wydajności 20 m sześc./h powstanie w Elektrowni Łaziska w 2017 r. Ocenę biznesową i ekonomiczną rezultatów projektu zaplanowano ok. 2018 r.
Aby zagospodarowywać odpady z wydobycia węgla i produkcji energii oraz wytwarzać na ich bazie zbywalne produkty, w koncernie w poprzednich latach wdrożono projekt Grey2Green. Na jego gruncie m.in. w ciągach technologicznych przeróbki należących do Tauronu Wydobycie zakładów górniczych uruchomiono instalacje produkcji kruszyw i mieszanek kruszywowych, w których wykorzystuje się kamień z przeróbki węgla oraz popioły i żużle z energetyki.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.