Górnicy z ruchu Rydułtowy kopalni ROW kończą eksploatację ściany X-E1 w pokładzie 703/1-2. Bardziej niż pandemia dały im się we znaki trudne warunki geologiczno-górnicze panujące w podziemnych wyrobiskach. Ściana szczęśliwie dobiega końca, a w planie jest uruchomienie kolejnych.
W momencie oddania do eksploatacji, w styczniu br., ściana X-E1 w pokładzie 703/1-2 miała wybieg 1050 m, długość 160 m i minimalną wysokość 1,8 m. Nikt nie miał wątpliwości, że prowadzone tutaj wydobycie nie będzie należało do łatwych. Wydobyciu od początku towarzyszyły bowiem skumulowane zagrożenia, m.in.: IV kategoria metanowego, II stopień tąpaniami, a także I stopień temperaturowego. Mimo to udało się utrzymać średni miesięczny postęp na poziomie ok. 120 m i miesięczne wydobycie rzędu 46,5 tys. t.
Trzeba mieć się na baczności
– W okresie pierwszego ataku pandemii pracowaliśmy na dwie zmiany, absencja sięgała nawet 40 proc. Wraz z upływem czasu wróciła trzecia zmiana. Spodziewaliśmy się utrudnień w trakcie wybierania ściany. Pobierki na chodnikach są na porządku dziennym. Na podścianowym ok. 1 m, na nadścianowym nawet do półtora. Prowadziliśmy regularnie strzelania spągu i ładowanie urobku ładowarkami. Takie działania w praktyce spowalniają robotę. W tym pokładzie jest sporo zaburzeń geologiczno-górniczych, zwłaszcza sedymentacyjnych. Ze względu na zagrożenie metanowe musimy uszczelniać zroby. W chodniku nadścianowym wykonywane są też odwierty. Są wyznaczone strefy szczególnego zagrożenia tąpaniami. Nie ma żartów, trzeba się mieć na baczności – zwraca uwagę Krzysztof Juraszek, kierownik robót górniczych ds. wydobycia w ruchu Rydułtowy.
W strefach szczególnego zagrożenia tąpaniami może przebywać ograniczana do minimum liczba załogi. Określa to zarządzenie kierownika ruchu zakładu górniczego. Podział i wymiany załogi odbywają się poza nimi. To ściśle przestrzegana zasada.
– Jak tylko ruszy kombajn, cały chodnik wyłączany jest z ruchu załogi. Stanowisko obsługi przenośników znajduje się poza strefą zagrożenia. Sytuację podglądają kamery. Dmuchamy na zimne. Tak jest bezpieczniej – dodaje Szymon Chromik, sztygar oddziałowy oddziału G4-R.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM.
Szczegóły: nettg.pl/premium
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.