W ciągu trzech tygodni w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach ma rozpocząć działalność tymczasowy szpital, do którego będą trafiać pacjenci chorzy na COVID-19. Największym wyzwaniem będzie znalezienie personelu medycznego.
Szpital w MCK ma mieścić 500 łóżek. Wszystkie mają być podpięte do instalacji tlenowej, a 100 spośród nich ma być dodatkowo wyposażone w respiratory. Tymczasowy szpital covidowy ma być gotowy za trzy tygodnie.
- Znaleźliśmy się w sytuacji, gdzie tego typu przestrzenie będą również służyły jako przestrzenie wsparcia dla ratowania zdrowia i życia ludzkiego. Stąd decyzja, przy ogromnym wsparciu rządu i premiera Mateusza Morawieckiego, o tym, aby w tym miejscu można było utworzyć szpital tymczasowy, covidowy dla tych wszystkich pacjentów, którzy będą wymagali hospitalizacji i dodatkowego wsparcia medycznego – powiedział podczas poniedziałkowego briefingu, który odbył się w MCK, wojewoda śląski Jarosław Wieczorek.
Jak dodał wszystkie umowy w sprawie utworzenia szpitala zostały już podpisane. Część sprzętu - wśród którego będą m.in. respiratory, pracownia tomografii komputerowej, pracownia usg, pracownia endoskopowa – będzie pochodziła z Agencji Rezerw Materiałowych, a reszta ma zostać pozyskana w ramach zakupów uzupełniających. Generalnym wykonawcą szpitala jest szpital MSWiA w Katowicach, a koszt jego utworzenia ma się zamknąć w kwocie 10-12 mln zł.
Wojewoda argumentował, że oprócz sprzętu najistotniejszy będzie personel medyczny - lekarze, pielęgniarki, ratownicy, salowe, pomoc medyczna.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.