Zastosowanie tymczasowego słupa wysokiego napięcia pozwoliło na odbudowę zniszczonej w wyniku wypadku linii średniego napięcia. Pozwoliło to w zaledwie sześć godzin przywrócić działanie całej sieci, a tym samym skrócić czas awarii o kilkanaście godzin.
Nowoczesne technologie pozwalają na sprawne naprawy zniszczonych sieci elektroenergetycznych. Dzięki zastosowaniu systemów lekkich słupów kompozytowych w miejscu uszkodzonej sieci w bardzo krótkim czasie udaje się przywracać zasilanie na terenach po wystąpieniu niebezpiecznych zjawisk pogodowych lub uszkodzeń mechanicznych sieci. To tzw. technologia ERS, czyli Emergency Restoration System.
– ERS, to system awaryjnego przywracania zasilania poprzez czasowe zastosowanie lekkiego modułowego systemu słupów tymczasowych używanych do szybkiego budowania konstrukcji wsporczych – mówi Jacek Duniec, dyrektor Oddziału Tauron Dystrybucja w Krakowie.
Technologia ta nie sprawdza się jednak w każdej sytuacji. W przypadkach wystąpienia dużego obciążenia zabudowa kompozytowych linii tymczasowych nie jest możliwa.
Taka sytuacja wystąpiła podczas niedawnej awarii w okolicach Krakowa. Podczas prac budowlanych operator koparki z firmy zewnętrznej uderzył w konstrukcję słupa kratowego linii średniego napięcia. Uderzenie było na tyle silne, że słup przewrócił się, a cała linia została wyłączona. W efekcie część okolicznych klientów została bez prądu. Większość klientów została zasilona z innego Głównego Punktu Zasilania (GPZ). W przypadku jednego – przepompowni ścieków – nie było jednak takiej możliwości.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.