Po zniesieniu rządowych ograniczeń katowicki system rowerów miejskich, który był gotowy do uruchomienia już 1 kwietnia, ruszy w środę 6 maja - podało we wtorek miasto. Katowicki samorząd zapewnił o codziennej dezynfekcji rowerów i urządzeń.
- Zgodnie z obowiązującymi przepisami nie było możliwości, by system rowerów miejskich w tym sezonie uruchomić wcześniej. W ramach Unii Metropolii Polskich postulowaliśmy o zniesienie ograniczenia w funkcjonowaniu rowerów miejskich, bo podobnie jak na Zachodzie traktujemy rower jako alternatywny środek transportu - podkreśliła rzeczniczka katowickiego magistratu Ewa Lipka.
- W związku z aktualizacją rozporządzenia (Rady Ministrów z 2 maja br. łagodzącego część obostrzeń - PAP), uruchamiany system już jutro. Rowery miejskie są w Katowicach środkami transportu indywidualnego, a w ostatnich latach stały się dla tysięcy osób alternatywą dla transportu publicznego, co w czasie epidemii ma duże znaczenie, szczególnie dla osób codziennie dojeżdżających do pracy - wskazała Lipka.
Zastrzegła, że wraz z uruchomieniem systemu wydane zostaną dodatkowe zalecenia dla użytkowników (dotyczące samodzielnego przecierania własnym żelem do dezynfekcji rączek kierownicy), natomiast operatora miasto zobowiązało m.in. do codziennej dezynfekcji rowerów i terminali wypożyczalni.
Koordynacją systemu wypożyczalni rowerów miejskich, podobnie jak w ubiegłych latach, w Katowicach zajmuje się samorządowy przewoźnik - Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej w Katowicach. Sieć w tym roku po raz kolejny ma się powiększyć: w 2015 r. testowo działały trzy stacje, w 2019 r. stacji było 75, a w tym roku ma ich być docelowo co najmniej 82 - w zależności od ostatecznej liczby umów z prywatnymi sponsorami stacji, a także sytuacji finansowej miasta.
Od środy dostępnych ma być 61 stacji rowerowych finansowanych przez katowicki samorząd i 9 stacji partnerskich w lokalizacjach z zeszłego roku. Na czerwiec jest planowana rozbudowa o 5 stacji realizowanych w ramach budżetu obywatelskiego. Zakładany jest też montaż kolejnych stacji w momencie uruchamiania nowych inwestycji - basenów i centrów przesiadkowych.
- Ewentualna dodatkowa rozbudowa o wcześniej zapowiadane stacje jest uzależniona od sytuacji finansowej miasta, która w tym roku z uwagi na stan epidemii jest trudna. W chwili obecnej musieliśmy podjąć szereg działań i zakupów spowodowanych koronawirusem, a tym samym kosztów związanych z ograniczaniem skutków epidemii. Naturalnym i odpowiedzialnym działaniem jest ograniczenie wydatków bieżących, dlatego w zakresie ewentualnej rozbudowy decyzje jeszcze nie zostały podjęte - zastrzegła Lipka.
W nadchodzącym sezonie wraz ze zwiększeniem liczby stacji zwiększy się także liczba rowerów - do 666 (w tym 20 rowerów cargo do przewozu do 100 kg ładunku lub do czworo małych dzieci). Na funkcjonowanie systemu miasto przeznaczyło ponad 2,3 mln zł. Operatorem pozostaje spółka Nextbike Polska.
W ub. roku rowery miejskie w regionie działały także w woj. śląskim - m.in. na terenie kilku innych miast Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii (GZM) oraz w Częstochowie i Bielsku-Białej. W GZM były one dostępne też w:, Chorzowie, Sosnowcu, Gliwicach, a także w Tychach, Siemianowicach Śląskich oraz Zabrzu.
Wszystkie systemy w GZM - na podstawie odrębnych umów - obsługiwał Nextbike Polska. Od wiosny 2018 r. staraniem GZM, stały się one interoperacyjne, co oznacza możliwość wypożyczenia roweru w jednym mieście i zwrotu w innym.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
